Ważyła 149 kg. W rok schudła 50. "Tak, dobrze widzicie". Ludzie są w szoku, jak się zmieniła

2 dni temu
Zdjęcie: Kinga Zawodnik//Instagram


Kinga Zawodnik rok temu przeszła operację zmniejszenia żołądka. Od tej pory schudła już 50 kilogramów. Niedawno gwiazda pochwaliła się efektami swojej metamorfozy. "Piękna i odważna" - skomentowała jedna z fanek.
Kinga Zawodnik regularnie pokazuje efekty swojej metamorfozy na swoich profilach w mediach społecznościowych. W lipcu ubiegłego roku prezenterka, znana między innymi z programu "Dieta czy cud?", zdecydowała się na operację zmniejszenia żołądka. Jak wspominała, wcześniej przez długi czas starała się schudnąć. Jednak żadna z metod nie przyniosła oczekiwanych efektów. W pewnym momencie ważyła 149 kg.
REKLAMA


Zobacz wideo Polacy o teściowych:


Kinga Zawodnik pokazała, jak wygląda rok po operacji. "Zjawiskowa!"
Niedawno Zawodnik opublikowała na swoim profilu na Instagramie dwa zdjęcia. Na jednym widzimy, jak wyglądała przed operacją. Z kolei drugie zostało wykonane niedawno. - Tak, dobrze widzicie. Jedno się nie zmieniło i nie zmieni: UŚMIECH - napisała pod postem. Warto zaznaczyć, iż prezenterka po operacji przeszła na specjalną dietę. Poza tym bardzo dba o aktywność fizyczną.


Metamorfoza gwiazdy zachwyciła jej fanów. "Piękna i odważna", "Zjawiskowa! Szanuje i podziwiam", "Nie do poznania", "Nie mogę się napatrzeć, wyglądasz cudownie", "Piękna zmiana", "Piękny uśmiech był zawsze, ale teraz pozostało zdrowie" - czytamy w sekcji komentarzy pod postem na Instagramie.


Kinga Zawodnik o swoich problemach z wagą
Kinga nigdy nie ukrywała przed widzami, iż z problemami z wagą borykała się od dzieciństwa. Jak przyznaje, choruje na otyłość. Od lat stara się więc szerzyć świadomość na temat tej choroby. - Wiele osób uważa, iż wpierniczasz śmieciowe jedzenie i tyle, zapuszczasz się na własne życzenie. To są bardzo krzywdzące komentarze. Dlatego osoby dotknięte chorobą, wobec której są bezradne, muszą przezwyciężyć to w sobie i zrozumieć, iż to po prostu jedna z najskuteczniejszych metod leczenia. Najgorsza jest ta presja ze strony społeczeństwa, którego część już zaszufladkowała tę operację jako rozwiązanie dla leniwych. To jest bardzo trudne - powiedziała w rozmowie z naszym serwisem.
Idź do oryginalnego materiału