Ważą się losy Kamila Stocha. Doleżal nagle ogłasza. Niepokojące wieści

4 tygodni temu
Zdjęcie: Fot. Marek Podmokły / Agencja Wyborcza.pl


Kamil Stoch zajął 16. miejsce w niedzielnym konkursie Pucharu Świata na Okurayamie w Sapporo. To był drugi najlepszy wynik Stocha w tym sezonie, po zawodach w Ruce. Czy Stoch znajdzie się w kadrze Polski na mistrzostwa świata w Trondheim? - Zawsze spokojnie patrzymy na sprawę, trzeba przemyśleć, porozmawiać i obrać kierunek, którym chcemy iść - komentuje Michal Dolezal, indywidualny trener Stocha w okresie 24/25.
Kamil Stoch nie notuje najlepszych wyników w tym sezonie. Najlepszym rezultatem Stocha było 14. miejsce z początku grudnia z zawodów w fińskiej Ruce. W niedzielę w Sapporo Stoch był najlepszym z Polaków, zajmując 16. miejsce. Aktualnie znajduje się na 36. miejscu z 88 pkt w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. "Po konkursie można jednak przyznać, iż tę okazję wykorzystał w niezły - jak na swój poziom w tym sezonie - sposób" - pisał Jakub Balcerski ze Sport.pl.

REKLAMA







Zobacz wideo Coming out polskiego skoczka! Kosecki: Mega szanuję taką postawę









Czytaj także:


Tak źle w polskich skokach nie było od 16 lat! Ten widok przeraża



To pierwszy sezon, w którym Stoch ma indywidualnego trenera - Michala Dolezala. - Zaryzykowałem. Żeby to w ogóle rozważyć, potrzebowałem wypisać sobie plusy i minusy. Myślałem cały ten tydzień, o który poprosiłem Kamila. Do przyjęcia tej propozycji przekonał mnie tak naprawdę tym, jak w to wszystko wierzy. Mam do tego duży szacunek - mówił Sport.pl "Dodo" w rozmowie z Jakubem Balcerskim.
- Mam świadomość, gdzie jestem i akceptuję to. Ale starałem się po prostu robić wszystko na tyle dobrze, na ile jestem w stanie w danym momencie i skoki były dobre technicznie, były poprawne. Konkurs zaliczam na plus. Bo byłem w nim i jeszcze zdobyłem punkty, a to jest duży krok do przodu w stosunku do poprzedniego startu - mówił Stoch po zawodach w Sapporo.






Czytaj także:


52-letni Noriaki Kasai jest niewiarygodny. Znowu to zrobił!



Zwątpienie w sztabie Stocha? "Trzeba porozmawiać i obrać kierunek"
Michal Dolezal rozmawiał z portalem skijumping.pl po zawodach Pucharu Świata w Sapporo. Z jego słów wynika, iż w trakcie współpracy pojawiają się zwątpienia po obu stronach. - Widzimy i wiemy, na co Kamila stać. On też zadaje sobie te pytania, ja też. Zawsze spokojnie patrzymy na sprawę, trzeba przemyśleć, porozmawiać i obrać kierunek, którym chcemy iść. Kamil jest typem zwycięzcy. Wie dokładnie, czego chce osiągnąć - powiedział.
Ostatnio Stoch trenował w Planicy. Na czym te treningi polegały? - Skocznie były przygotowane, dużo drużyn tam trenuje. Zaczęliśmy pracę na małej skoczni, potem na dużej, w kierunku ustawienia fazy przejścia. Oceniam te treningi pozytywnie - komentował Dolezal. - Chodziło o to, żeby przenieść skoki treningowe na zawody w Sapporo. Powiedziałbym, iż to się udało w 80 proc. Patrzymy do przodu - dodał trener Stocha.



Zobacz też: Legenda skoków reaguje na to, co się dzieje w Polsce. Małysza zaboli. "Wstyd"
Czy niedługo Stoch wystartuje w Pucharze Kontynentalnym? - Jakby nie było wejścia i jedyną drogą z powrotem jest zrobienie kwoty i startowanie później w Pucharze Świata to tak. Kamil preferuje treningi i nie jest zwolennikiem startów w tamtych zawodach - wyjaśnia Dolezal. Czy Stoch wystartuje na mistrzostwach świata w Trondheim? - Ta decyzja nie należy do mnie. Poznamy ją, tuż po zawodach trudno powiedzieć - podsumował Czech.
Mistrzostwa świata w Trondheim rozpoczną się 26 lutego i potrwają do 9 marca. Mężczyźni będą rywalizować w dwóch konkursach indywidualnych (normalna i duża skocznia), a także w konkursie drużynowym (duża skocznia) i mikście (duża skocznia). Relacje tekstowe na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału