Wąsek znów może się cieszyć. Awans na wyciągnięcie ręki, jest faworytem

1 dzień temu
Thomas Thurnbichler wreszcie ma w tym sezonie naprawdę spore powody do radości. Zaledwie kilkadziesiąt godzin temu życiowy wynik w pojedynczym konkursie osiągnął Paweł Wąsek. Zawody w Innsbrucku najwidoczniej odblokowały cieszynianina, który błysnął także w kwalifikacjach w Bischofshofen. Efekt? Mało wymagający rywal w pierwszej serii poniedziałkowych zmagań. Trudniejsze zadanie w walce o przepustkę do finałowej trzydziestki będą mieć jednak jego koledzy.
Idź do oryginalnego materiału