Warto wiedzieć: Lech – Korona (05.04.2025)

kkslech.com 1 miesiąc temu

Stały przedmeczowy cykl „Warto wiedzieć” to materiały z krótkimi ciekawostkami i informacjami na temat spotkania Kolejorza z danym rywalem, rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań oraz o których po prostu warto wiedzieć. Wszystko co najważniejsze publikujemy w jednym miejscu kilkadziesiąt godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego.

WARTO WIEDZIEĆ: LECH POZNAŃ – KORONA KIELCE (05.04.2025)

O polepszenie bilansu – Lech zagra pojutrze z Koroną po raz 38 w historii, 36 w Ekstraklasie i 19 u siebie. Powalczy o 21 zwycięstwo, 20 ligowe i 13 domowe.

Jedna porażka w 8 meczach – Lech Poznań w 9 ostatnich meczach z Koroną Kielce przegrał raz (6 wygranych, 2 remisy i ta porażka). Ostatni raz przegraliśmy na wyjeździe 25 lutego 2018 roku (0:1), natomiast u siebie 25 maja 2024 roku (1:2 przy prowadzeniu 1:0).

Korona zwykle nie umie grać w Poznaniu – Lech umie radzić sobie z Koroną w Poznaniu. Bilans przy Bułgarskiej wynoszący 12-4-2, gole: 27:9 mówi adekwatnie wszystko.

Prawdopodobne gole – Lech w ostatnich 6 meczach z Koroną strzelał co najmniej jednego gola, ostatni raz nie było bramek dnia 10 listopada 2019 roku (0:0 przy Bułgarskiej).

Rzadko 0:0 – W 35 ekstraklasowych meczach pomiędzy Lechem a Koroną rzadko nie było bramek, padło dotąd 5 bezbramkowych remisów, w tym 3 w Poznaniu. Wynik 0:0 padł m.in. w pierwszym starciu tych drużyn, które odbyło się 26 sierpnia 2005 roku na starej Bułgarskiej.

Solidny rywal – Koronę cechuje solidność. Kielczanie w ostatnich 9 kolejkach ponieśli raptem jedną porażkę ulegając tydzień temu u siebie Radomiakowi 1:3, z którym prowadzili 1:0. Korona w ostatnich 8 kolejkach strzelała minimum jedną bramkę, największą wiosenną wpadką kielczan jest wyjazdowa przegrana z Ruchem 0:2 w ramach 1/4 finału Pucharu Polski i to po zmarnowaniu dwóch rzutów karnych.

Korona ma spokój w tabeli – „Koroniarze” podczas ekstraklasowych wyjazdów zaliczyli bilans 3-7-3, bramki: 11:17 przegrywając na obcym terenie 2 razy mniej meczów od Kolejorza. Korona Kielce aktualnie ma aż 10 punktów przewagi nad strefą spadkową.

Potrafią grać z czołówką – Korona w tym sezonie ligowym poległa na wyjeździe z Pogonią 0:3 (przeciwnika nie szkolił wtedy Jacek Zieliński), a także z Radomiakiem 0:4 i z Jagiellonią 1:3 (27 października 2024 roku). Kielczanie umieli za to zremisować 1:1 w Częstochowie czy w Warszawie.

Ograć Zielińskiego – Jacek Zieliński od odejścia z Kolejorza grał z nami 15 razy ulegając poznaniakom tylko w 5 spotkaniach, w tym jesienią 2:3. Jego ogólny bilans przeciwko Lechowi to 4-7-9, gole: 22:33 w 20 meczach.

Nie wtopić – Lech w tym sezonie jeszcze nie stracił punktów w 3 kolejnych meczach. Po wcześniejszych 2 z rzędu porażkach w lutym wygrał później kolejne 3 spotkania.

Trafić na 1:0 – Lech strzeli gola na 1:0? To mocno zwiększy swoje szanse na wygraną. Przy prowadzeniu zaliczyliśmy w tym sezonie bilans 16-0-2. Za to przy stanie 0:1 zespół Kolejorza przegrał wszystkie mecze (7 spotkań, w tym 6 ligowych).

W końcu nie stracić gola – Lech w ostatnich 9 spotkaniach zachował tylko jedno czyste konto i to w Szczecinie, gdzie do 30 minuty miał wiele szczęścia.

Zrobić krok do pucharów – Trzeci w tej chwili Lech Poznań chcąc wywalczyć wymagany awans do europejskich pucharów powinien wygrać wszystkie ostatnie 4 mecze u siebie. W razie wygranej do poniedziałku traciłby 2 oczka do liderującego Rakowa.

Jedna pauza, trzy zagrożenia – W sobotę z powodu kartek nie zagra Afonso Sousa, zagrożeni pauzą 13 kwietnia w Lublinie są Patrik Walemark, Alex Douglas oraz Bartosz Salamon.

Będą tłumy dzięki akcji – Dzięki akcji „Kibicuj z klasą” w sobotę na stadionie będą tłumy, mecz obejrzy około 40 tysięcy ludzi.

Nie przegrywamy podczas akcji – W spotkaniach, w których wspomniana akcja lechici zanotowali bilans 14-6-0 remisując aż 5 razy rezultatem 0:0. Przed nami w sobotę już 21. edycja tej akcji, dawniej 2 razy miała miejsce przy okazji starcia z Koroną Kielce, której Lech Poznań nie umiał wtedy pokonać (1:1, 0:0).

Śledźcie nas – Pojutrze z tradycyjnym przedmeczowym i meczowym raportem na żywo prosto z Bułgarskiej ruszamy na KKSLECH.com już o godzinie 18:40. Jak zwykle podczas naszej relacji nie zabraknie pierwszych zdjęć z trybun oraz murawy. Mecz będzie do obejrzenia na C+ Sport3 i C+ 4K.

Arys rozjemcą – W zimny, sobotni wieczór (synoptycy zapowiadają tylko +2 stopnie i wiatr) arbitrem będzie Karol Arys ze Szczecina, który prowadził nasz mecz z Widzewem 4:1. Za VAR będzie odpowiadał Jarosław Przybył.

Lech jest faworytem – Według firm bukmacherskich faworytem do zwycięstwa w sobotę, 5 kwietnia, o godzinie 20:15 będzie Lech. Średni kurs na wygraną Kolejorza wynosi 1.45, na remis 4.50 a na triumf Korony 6.80.

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

Idź do oryginalnego materiału