Stały przedmeczowy cykl „Warto wiedzieć” to materiały z krótkimi ciekawostkami i informacjami na temat spotkania Kolejorza z danym rywalem, rzeczy o których warto pamiętać przed każdym kolejnym meczem Lecha Poznań oraz o których po prostu warto wiedzieć. Wszystko co najważniejsze publikujemy w jednym miejscu kilkadziesiąt godzin przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
WARTO WIEDZIEĆ: BREIDABLIK KOPAVOGUR – LECH POZNAŃ (30.07.2025)
169 mecz Kolejorza w Europie – Lech Poznań na arenie międzynarodowej rozegrał dotąd 168 meczów (wliczając Puchar Intertoto). Zanotował w nich bilans 74-32-61, gole: 257:208.
—
Przeciętnie z Islandczykami – Lech rozegrał dotąd 7 meczów z Islandczykami notując bilans 4-1-2, gole: 15:4. Na wyjeździe wygraliśmy 1:0, a także przegraliśmy 0:1 w roku 2014 i 2022.
1982, IBV Vestmannaeyja – Lech Poznań 0:1
1982, Lech Poznań – IBV Vestmannaeyja 3:0
2014, Stjarnan Gardabaer – Lech Poznań 1:0
2014, Lech Poznań – Stjarnan Gardabaer 0:0
2022, Vikingur Reykjavik – Lech Poznań 1:0
2022, Lech Poznań – Vikingur Reykjavik 4:1 d.
2025, Lech Poznań – Breidablik Kopavogur 7:1
—
Druga wizyta w Kopavogur – Lech grał już kiedyś w Kopavogur. Mecz z IBV w roku 1982 roku odbył się w tym mieście i na stadionie Breidablika, gdyż obiekt klubu z miejscowości Vestmannaeyja lata temu nie spełniał wymagań UEFA. Więcej o obiekcie Breidablika -> TUTAJ.
—
Polska vs Islandia – W 21 meczach z Islandczykami w europejskich pucharach nasze kluby zanotowały bilans 15-2-4, bramki: 50:13 wygrywając 8 dwumeczów z 10 stoczonych (ten będzie 9 zwycięski). Polskie kluby grały z islandzkimi na 5 różnych frontach, a na naszej drodze stawało dotąd 8 różnych islandzkich ekip (najczęściej IBV Vestmannaeyja – 6 meczów). Więcej pisaliśmy przed pierwszym spotkaniem z Blikar -> TUTAJ.
—
Lata bez bramki na Islandii – Ostatnim polskim klubem, który strzelił gola i wygrał na Islandii była Legia Warszawa w 2006 roku, później na Islandii aż 2 razy 0:1 przegrał Lech Poznań i raz Pogoń Szczecin (3 lata temu z KR Reykjavik też 0:1).
—
O poprawę bilansu – Gisli Thordarson grał z Breidablikiem łącznie 7 razy notując bilans 3-1-3 + gol. W październiku 2024 roku jego Vikingur Reykjavik przegrał 0:3, przez co zespół z Kopavogur kosztem Vikingura sięgnął po swój 3 tytuł Mistrza Islandii odzyskując go po 2 latach. Teraz 21-latek wraca na obiekt Kopavogsvollur.
—
Ishak goni Arboledę – Mikael Ishak może jutro rozegrać 34 mecz w Europie a wtedy goniłby Manuela Arboledę (36 spotkań). Warto również zaznaczyć, iż Ishak to najlepszy strzelec naszego klubu na arenie międzynarodowej (20 bramek).
—
Breidablik jest w niezłej formie – Breidablik po 16 kolejkach sezonu 2025 toczącego się systemem wiosna-jesień mając 31 punktów na swoim koncie i bilans 9-4-3, gole: 28:21 jest na 3. miejscu w ligowej tabeli mając 2 oczka straty do Valura Reykjavik. W sobotę podopieczni Arnasona przegrywając na wyjeździe z KR Reykjavik zremisowali 1:1.
—
Inny Breidablik – Breidablik może jutro grać z Lechem tak jak z Egnatią, którą rozbił na sztucznej płycie 5:0. Islandczycy będą grać tym razem wysokim pressingiem, czekać na straty w środku pola, a potem przeprowadzać szybkie kontry. Niemal na pewno tym razem szansę na lewej pomocy otrzyma Omarsson.
—
Breidablik przeciętny u siebie – Breidablik wygrał tylko 2 z 6 ostatnich meczów w Europie rozegranych w roli gospodarza. Przed Egnatią 5:0 rok temu pokonał macedoński Tikves 3:1.
—
Frederiksen w Europie – Przed Nielsem Frederiksenem mecz numer 34 w 6 sezonie w Europie z szansą na 13 wygraną i pierwsze wyjazdowe spotkanie w pucharach od 11 sierpnia 2022 roku, gdy jego Brondby przegrało na wyjedzie w karnych z FC Basel.
—
Drugi mecz 30 lipca – Lech już grał kiedyś w Europie 30 lipca i odniósł wtedy najwyższe, wyjazdowe zwycięstwo w swojej historii gier na arenie międzynarodowej. 30 lipca 2009 roku poznaniacy rozbili w Norwegii tamtejszy Frederikstad aż 6:1.
—
Wygrać po prawie 2 latach – Lech Poznań ostatni wyjazdowy mecz w europejskich pucharach wygrał 3 sierpnia 2023 roku ogrywając na wyjeździe Żalgiris Kowno 2:1.
—
Bez współczynnika – Lech zostając Mistrzem Polski 2025 zapewnił sobie 3 dwumecze w europejskich pucharach 2025/2026, 5 losowań, IV rundę eliminacyjną Ligi Konferencji i 2.500 punktów do klubowego współczynnika UEFA. Jutro poznaniacy mogą jednak zdobyć punkty do krajowego rankingu UEFA.
—
O awans – Rewanż z Breidablikiem jest o awans do III rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów i już o pewną fazę ligową Ligi Konferencji 2025/2026. Na szczęście po wyniku 7:1 tydzień temu nie trzeba już martwić się o Ligę Konferencji. Dziś przed 23:00 okaże się za to, z kim zagramy 6 sierpnia o 20:30 przy Bułgarskiej. Dzisiaj o godzinie 21:00 Crvena podejmie Lincoln (na razie 1:0 w dwumeczu prowadzą Serbowie).
—
Awansować jak 10 lat temu – Lech ostatni raz przeszedł II rundę kwalifikacyjną Champions League w 2015 roku eliminując FK Sarajevo. 3 lata temu nie doszedł do obecnej fazy odpadając wcześniej z Karabachem Agdam.
—
Na Islandię litewskimi liniami – Lech Poznań wyleci na Islandię dziś o 10:00 samolotem Boeing 737-522 należącym do litewskiej linii lotniczej KlasJet (blisko czterogodzinny lot Kolejorza do Keflaviku można śledzić -> TUTAJ). Z Kevlafiku do Kopavogur jest autokarem około 45 minut, o 20:00 czasu polskiego odbędzie się konferencja Nielsa Frederiksena, a 20:30 czasu polskiego (18:30 czasu islandzkiego) niebiesko-biali przez kilkadziesiąt minut będą ćwiczyć na głównej, sztucznej płycie Kopavogsvollur.
—
Późniejszy powrót – Lech po meczu na Islandii nie wraca od razu do Polski. Kolejorz zostaje w Kopavogur na noc, w czwartek odbędzie trening (wokół obiektu Breidablika są 3 płyty treningowe z normalną trawą) i dopiero w czwartek o 20:00 czasu polskiego wyląduje na Ławicy. W sobotę, 2 sierpnia, o godzinie 20:15 czeka nas domowy mecz z Górnikiem.
—
Tłumów nie będzie – Mecz Breidablik – Lech może zobaczyć około 1800 widzów zgromadzonych na jednej zadaszonej trybunie wzdłuż boiska. Wiele wskazuje jednak na brak kompletu, niedawny mecz z Egnatią obejrzało na żywo niespełna 1200 osób.
—
Chłodno – Na Islandii jest teraz bardzo nieprzyjemnie. Synoptycy od wtorku do czwartku zapowiadają pochmurne niebo, przelotny deszcz, podmuchy wiatru, wysoką wilgotność i temperatury między 11°C a 13°C. Kibice na Islandii letnie mecze swoich drużyn oglądają w jesiennych kurtkach, a niektórzy zawodnicy grają w rękawiczkach.
—
Sędziowie ze Szwecji – Środowy mecz Breidablik – Lech poprowadzą Szwedzi. Będzie system VAR:
Sędzia główny rewanżu: Adam Ladeback (Szwecja)
Sędzia techniczny: Erik Mattsson
Sędziowie boczni: Niklas Nyberg, Daniel Yng
System VAR: Jeroen Manschot, Clay Ruperti
—
Śledźcie nas – Na Islandii nas zabraknie, choć oczywiście przeprowadzimy raport meczowy na KKSLECH.com. Spotkanie rewanżowe będzie do obejrzenia na TVP Sport.
—
Trochę inna koszulka – Na Islandii nie można reklamować bukmacherów, zatem Lech zagra w koszulkach bez logo Superbetu. Na przodzie trykotów znajdzie się za to logo aplikacji Superscore.
—
Lech jest faworytem – Według firm bukmacherskich faworytem do zwycięstwa w środę, 30 lipca, o godzinie 20:30 czasu polskiego, czyli o 18:30 czasu lokalnego będzie Lech. Średni kurs na wygraną Kolejorza wynosi 1.90, na remis 4.30, a na zwycięstwo Breidablika 3.40.
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)