W weekend chciał spełnić wielkie marzenie. Podczas treningu doznał zawału

1 tydzień temu
Adrian Lehmann szykował się do niedzielnego maratonu w Zurychu. 34-latek jak każdego dnia udał się na trening, ale do domu już nie wrócił. Trafił do szpitala. "Kibice na całym świecie są z Adrianem i jego rodziną w tym trudnym czasie i życzą im dużo sił" – napisał w mediach społecznościowych Szwajcarski Związek Lekkiej Atletyki – Swiss Athletics.
Idź do oryginalnego materiału