W Szczecinie odliczyli do pięciu! Piłkarska miazga w meczu Ekstraklasy

7 godzin temu
Niemałych emocji dostarczyło spotkanie Pogoni Szczecin z Zagłębiem Lubin. Portowcy chcieli zrehabilitować się za ostatnią porażkę z Jagiellonią Białystok. I tym razem byli skuteczni. Odnieśli zwycięstwo 5:1! Jednym z bohaterów rywalizacji był VAR.
Pogoń Szczecin tuż przed przerwą reprezentacyjną zagrała bardzo dobre spotkanie z Jagiellonią Białystok. Portowcy byli jednak rażąco nieskuteczni, co odbiło im się czkawką. Pogoń zanotowała w tym pojedynku aż 35 strzałów, wskaźnik xG wyniósł 3.80, a mimo to goście zwyciężyli wynikiem 2:1. Teraz podopieczni Thomasa Thomasberga marzyli o rehabilitacji. Do Szczecina przyjechał jednak trudny rywal - Zagłębie Lubin.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki ostro o piłkarzach Legii: Na niektórych z was się nie da patrzeć


Pogoń nie porywała, ale tym razem była skuteczna
Już w 3. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Piłkę po rzucie rożnym z bliskiej odległości do siatki wpakował Dimitrios Keramitsis. Później inicjatywę przejęli "Miedziowi". I mieli czego żałować. W 26. minucie Aleks Ławniczak miał stuprocentową okazję, ale po strzale głową piłka poleciała nad poprzeczką. Zagłębie przeważało, a Pogoń grała niemrawo. Cóż jednak z tego, skoro akurat w tym starciu skuteczność drużyny była na wysokim poziomie.
W 38. oraz 40. minucie Portowcy zadali drużynie Leszka Ojrzyńskiego dwa ciosy. Najpierw kapitalnie w polu karnym zachował się Rajmund Molnar, przekładając dwóch rywali i pewnie wykańczając akcję. Chwilę później zza pola karnego świetnie przymierzył Adrian Przyborek. Obrońcy Zagłębia nie oddalili w tej akcji zagrożenia i zostali skarceni.
Do przerwy wynik się już nie zmienił. Pogoń prowadziła 3:0 i była blisko zwycięstwa. Przed wznowieniem gry Ojrzyński wprowadził natomiast na boisko trzech nowych piłkarzy.
Z(VAR)iowana druga połowa w Szczecinie
Jeden ze świeżo wprowadzonych graczy dał Zagłębiu pierwszą bramkę. Mowa o Mateuszu Dziewiatowskim, który w 49. minucie po dośrodkowaniu Kajetana Szmyta umieścił piłkę w siatce, uderzając głową. Niedługo później sędzia Łukasz Kuźma zastanawiał się nad tym, czy przyznać gościom rzut karny.


Leonardo Rocha był ciągnięty za koszulkę. Analiza VAR trwała kilka minut, arbiter dwa razy przywoływał do siebie kapitanów obu ekip. W międzyczasie podbiegł do monitora, by sprawdzić całą sytuację. Okazało się jednak, iż wcześniej był spalony i "jedenastka" nie mogła być podyktowana.
To nie była jedyna długa analiza VAR-u w tym starciu. W 70. minucie faulowany był Mora N'Diaye, ale również i ta sytuacja była długo sprawdzana. Ostatecznie sędzia podtrzymał decyzję o karnym, do piłki podszedł Sam Greenwood, ale uderzył w słupek. Do piłki dopadł jednak Molnar i skierował ją do siatki, podwyższając prowadzenie na 5:1.
Greenwood doczekał się gola. W 85. minucie przeprowadził indywidualną akcję i pięknym, technicznym strzałem pokonał Jasmina Buricia. To było premierowe trafienie w Ekstraklasie gracza występującego w przeszłości w Premier League. Zagłębie było na kolanach, a kibice gospodarzy w ekstazie. Pogoń wreszcie była skuteczna.
Sędzia do podstawowego czasu gry przez długie analizy VAR-u doliczył aż 10 minut. Wynik jednak się nie zmienił. Okazje pojawiły się po stronie Pogoni i Zagłębia, ale tym razem żaden z bramkarzy nie wyciągał piłki z siatki. Poniedziałkowy triumf pozwoli Pogoni przesunąć się w tabeli ligowej z 15. na 10. miejsce.


Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin 5:1 (3:0)
Bramki: Keramitsis (3'), Molnar (38', 75'), Przyborek (40'), Greenwood (85') - Dziewiatowski (49')
Pogoń: Cojocaru - Wahlqvist (Ali 84'), Loncar (Huja 89'), Keramitsis, Koutris - Greenwood, Ulvestad (Wojciechowski 89'), Ndiaye, Przyborek (Juwara 76') - Molnar, Grosicki (Mukairu 84')
Zagłębie: Burić - Orlikowski (Kosidis 77'), Nalepa, Ławniczak, Yakuba, Lucic (Corluka 46') - Sypek (Diaz 46' - Wdowiak 54'), Kolan, Kocaba (Dziewiatowski 46'), Szmyt - Rocha


Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału