W Rumunii piszą tylko o jednym po porażce z Polską. Tak nazwali Polaków

2 godzin temu
Od zwycięstwa 3:0 polscy siatkarze rozpoczęli udział w tegorocznych mistrzostwach świata na Filipinach. W pierwszym meczu pewnie pokonali reprezentację Rumunii. Jak na porażkę zareagowano w kraju naszych rywali? Wbrew pozorom obyło się bez większej krytyki. Tamtejsi dziennikarze wręcz chwalili swoich graczy, iż "grali dzielnie" i "omal nie sprawili niespodzianki".
Mistrzostwa świata w siatkówce rozpoczęły się dla naszych siatkarzy zgodnie z planem. W sobotę ekipa Nikoli Grbicia pokonała Rumunię 3:0. Niepokoić może jedynie pierwszy set, w którym nieoczekiwanie się męczyła, ale ostatecznie wygrała 34:32. W dwóch kolejnych takich problemów już nie miała i zwyciężała do 15 i 19. Mimo iż wynik nie pozostawia żadnych wątpliwości, Rumuni przyjęli go zaskakująco pozytywnie.


REKLAMA


Zobacz wideo UEFA nie ukarała Maccabi Hajfa, a Raków tak. Żelazny: Brak postępowania wobec drużyn izraelskich jest skandalem


Rumuni przegrali 0:3 z Polską, a tu takie słowa. "Bardzo blisko"
Tamtejszy Eurosport od razu zaznaczył, iż ich reprezentacja, choć przegrała, zaprezentowała się "honorowo". Dodał również, iż w pierwszym secie ich siatkarze "omal nie sprawili niespodzianki". - Nasza drużyna była bardzo blisko wygrania pierwszego seta, który przegrała w dramatycznych okolicznościach. Potem różnica klas była już bardzo widoczna - podsumowano.


Z kolei portal onlinesport.ro podkreślał, iż rumuńscy siatkarze na mistrzostwa świata wrócili po 43 latach przerwy, a mecz z faworyzowaną Polską uznali za "próbę ognia". - Rumuni dotrzymywali kroku mistrzom Europy w pierwszym secie, który ostatecznie przegrali po zaciętej walce. "Trójkolorowi" nie wykorzystali w nim trzech piłek setowych przy stanie: 24:23, 30:29 i 32:31. Później siła i doświadczenie Polaków przeważyły, a drużyna trenowana przez Nikolę Grbicia zwyciężyła bez większych emocji - relacjonował. Dodał też, iż tamtejsza ekipa wciąż liczy się w grze o wyjście z grupy.
Oto co Rumuni piszą o Polakach. "Potęga"
W podobnym tonie mecz opisywał serwis news.ro. - "Trójkolorowi" grali dzielnie, zwłaszcza w pierwszym secie, ale ostatecznie przegrali po zaciętym boju z potęgą światowej siatkówki, która jest faworytem do zdobycia głównego trofeum - mogliśmy przeczytać.


Portal romania-actualitati.ro zwracał natomiast uwagę przede wszystkim na to, jak bardzo utytułowaną ekipą są Biało-Czerwoni. - Rumunia przegrała pierwszy mecz w grupie 0:3 z Polską, liderami światowego rankingu i wicemistrzami olimpijskimi. W pierwszym secie drużyna prowadzona przez Sergiu Stancu choćby miała 3 piłki setowe - poinformowano krótko.
Idź do oryginalnego materiału