W Portugalii nie widać końca zachwytów nad Bednarkiem. Tak go nazwali

1 godzina temu
FC Porto jest aktualnym liderem ligi portugalskiej i ma największe szanse na zdobycie tytułu. To także za sprawą świetnych występów Jana Bednarka w defensywie. Reprezentant Polski doczekał się kolejnych pochwał z Portugalii. "Bednarek to zawodnik, którego w Porto dotychczas brakowało" - czytamy.
W trakcie letniego okna transferowego Jan Bednarek przeniósł się do FC Porto za 7,5 mln euro. Polak świetnie zaadoptował się do gry w nowym klubie i zbiera świetne recenzje w Portugalii. Do tej pory Bednarek zagrał 16 meczów w Porto, a w dziesięciu z nich udało się zachować czyste konto. Bednarek doznał kontuzji kolana przy okazji meczu Porto - Famalicao, przez co wypadł z gry na około trzy tygodnie. To też wykluczyło jego udział na listopadowym zgrupowaniu reprezentacji Polski.

REKLAMA







Zobacz wideo Na mecze Polski wraca zorganizowany doping jak w Kownie. "Znowu będzie j*****e Tuska"





Ależ wyróżnienie dla Bednarka. "To filar zespołu, którego brakowało"
Komentatorzy portugalskiej telewizji "Sport TV" wybrali najlepszych zawodników ligi po jedenastu rozegranych kolejkach. W tym gronie oczywiście musiało znaleźć się miejsce dla Bednarka. "Bednarek to zawodnik, którego w Porto dotychczas brakowało. To filar zespołu, który przybył do Portugalii z dużym doświadczeniem zdobytym w Premier League" - czytamy.
Bednarek nie jest jedynym zawodnikiem Porto, który został wyróżniony. Komentatorzy wyróżnili też Diogo Costę, Alberto Costę i Viktora Froholdta. Wśród defensorów dziennikarze zwrócili też uwagę na Nicolasa Otamendiego (SL Benfica) i Goncalo Inacio (Sporting CP).


Ostatnio Bednarek otrzymał też nagrodę dla najlepszego obrońcy ligi portugalskiej we wrześniu i październiku. Wtedy Polak otrzymał 15,03 proc. głosów i wyprzedził Otamendiego (13,07 proc.) oraz Konana z Gil Vicente (12,42 proc.). "Bednarek przyczynił się w znacznym stopniu do tego, iż Porto przez cały czas jest niepokonane. Porto nie straciło też ani jednej bramki w czterech z pięciu meczów, dzięki czemu wciąż ma najmniej straconych goli w lidze" - pisze dziennik "A Bola".
Dlatego Bednarek doznał kontuzji. "Kolano dostało trochę złego bodźca"
Z czego wynika ta kontuzja Bednarka? Nieco inną perspektywę na tę sprawę rzucił Filip Bednarek, brat Jana, który teraz występuje w Sparcie Rotterdam.



Zobacz też: Potężny cios w obóz Lewandowskiego. Tak mieli uknuć intrygę. "Maskarada"
- Janek od kilku tygodni funkcjonuje z bólem. W ostatnim meczu z Utrechtem jego kolano dostało trochę złego bodźca i ten uraz się pogłębił. Nie jest to może jakiś wielki uraz, ale mikrouraz, który za każdym razem mu doskwiera. On od kilku lat funkcjonuje w bardzo ostrym rytmie. Te kontuzje co prawda go omijają, ale to zawsze odbija się na zdrowiu. Od początku sezonu ma wiele meczów rozegranych, teraz dużo gry co trzy dni, a kiedy jest przerwa na kadrę, on dalej "łupie" te mecze. To odbiło się na jego kolanie - wytłumaczył.
Kontrakt Bednarka z Porto jest istotny do czerwca 2029 r. Tuż po listopadowej przerwie na mecze reprezentacji Porto zagra z czwartoligowym Sintrense w czwartej rundzie Pucharu Portugalii.
Idź do oryginalnego materiału