Legia Warszawa rozpoczęła sezon 25/26 od zwycięstwa 1:0 nad FK Aktobe. Jedynego gola dla zespołu Edwarda Iordanescu strzelił Wahan Biczachczjan. W ten sposób Legia przybliżyła się do awansu do drugiej rundy el. Ligi Europy. "Legioniści grali tak źle, iż w pewnym momencie nie mógł na nich patrzeć choćby Dariusz Mioduski. Przed kolejnymi, ważnymi meczami kibicom przybyło tylko obaw" - napisał Konrad Ferszter ze Sport.pl. Jak o tym meczu pisały kazachskie media i jak oceniły postawę Aktobe?
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki ostro o piłkarzach Legii: Powinno się otworzyć drzwi i serdecznie im podziękować za niezdobycie mistrzostwa od lat
Czytaj także:
Legia "obnażona" w Kazachstanie. Tak podsumowali jej mecz z Aktobe
Znaleźli winnego porażki z Legią. To... czeski sędzia. "Nie pałają sympatią"
Portal sports.kz wskazał winnych porażki Aktobe z Legią na Łazienkowskiej. Padło na... czeską ekipę sędziowską.
"Po raz kolejny przekonaliśmy się, iż europejscy sędziowie nie pałają zbytnią sympatią do kazachskich klubów. Najpierw nieuznany gol Omirtajewa, potem nieodgwizdany rzut karny. To wszystko leży na sumieniu czeskiego zespołu. Mamy nadzieję, iż Nuno Castro (szef sędziów w Kazachstanie - red.) spróbuje się zaangażować i wykona kilka telefonów do swojego przyjaciela Rosettiego (szef sędziów UEFA - red.)" - czytamy.
Czytaj także:
Trener Legii powiedział, co myśli o transferze Oyedele. "To pierwsza taka sytuacja"
Poza tym spadła spora krytyka na UEFĘ. Pierwotnie Artur Szuszenaczew był uwzględniony w kadrze Aktobe, ale na kilkadziesiąt minut przed meczem okazało się, iż powinien pauzować za czerwoną kartkę z zeszłego sezonu, więc doszło do zmiany. "UEFA zawaliła sprawę, najpierw dając pozwolenie, a potem odkrywając dyskwalifikację. Gdyby Artur zagrał choć minutę, Aktobe dostałoby walkowera. I wtedy nikt by nie szukał winnych" - pisze sports.kz.
Trener Aktobe przemówił po porażce. "Wynik był sprawiedliwy"
Jak trener Aktobe ocenił mecz z Legią? - Trzeba przyznać, iż gospodarze mieli momenty, w których mogliśmy skapitulować, ale bramkarz nas uratował. Wynik był sprawiedliwy. Bardziej polegaliśmy na fazach przejściowych, chłopcy dobrze wychodzili do kontrataków. Gdybyśmy byli trochę bardziej precyzyjni... Plan na drugi mecz? Zachowam to dla siebie, mam kilka pomysłów. Ale zagraliśmy zgodnie z oczekiwaniami - mówił Wiaczesław Lewczuk na pomeczowej konferencji prasowej.
Zobacz też: Kołtoń zareagował na wybór selekcjonera. "To jest katastrofa"
Rewanżowy mecz Legii z Aktobe odbędzie się w przyszły czwartek o godz. 18:00 czasu polskiego. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.