W Hiszpanii aż zawrzało przed hitem Ligi Mistrzów. Poszło o Marciniaka

1 tydzień temu
Szymon Marciniak będzie głównym rozjemcą środowego hitu Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Bayernem Monachium. Jest to dla niego duże wyróżnienie, gdyż w ubiegłym sezonie sędziował przecież wielki finał w Stambule. Hiszpańskie media nie są zadowolone, iż to właśnie Polak został wyznaczony na to starcie. "Nie wiąże się z dobrymi wspomnieniami" - przekazał dziennik "Mundo Deportivo".
Ostatnie półtora roku w karierze Szymona Marciniaka to jedno wielkie pasmo sukcesów. Najpierw został wyznaczony na finał mistrzostw świata w Katarze, następnie na finałowe starcie Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem City a Interem (1:0), a w grudniu trafi mu się finał Klubowych MŚ, w którym Man City rozbił Fluminense aż 4:0. Nie ma żadnych wątpliwości, iż wciąż znajduje się w ścisłej czołówce arbitrów, dlatego znów będziemy mogli obejrzeć go podczas jednego z najważniejszych klubowych starć tego roku.
REKLAMA


Zobacz wideo Sztafeta 4x400 mężczyzn z awansem na igrzyska! Mateusz Rzeźniczak: Nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy


Hiszpanie piszą o Marciniaku przed półfinałem LM. "Nie wiąże się z dobrymi wspomnieniami"
UEFA poinformowała w poniedziałek, iż Marciniak został wytypowany na sędziego głównego rewanżowego półfinału LM pomiędzy Realem Madryt a Bayernem Monachium. Nie są z tego powodu zadowolone hiszpańskie media, które szeroko rozpisały się o naszym arbitrze. "Nie wiąże się z dobrymi wspomnieniami" - przekazał dziennik "Mundo Deportivo". Podkreślono, iż ostatni raz sędziował mecz Realu Madryt, gdy w ubiegłym sezonie został rozbity na wyjeździe przez Man City aż 0:4.
Łącznie Polak "gwizdał" Realowi sześciokrotnie, a jego bilans wynosi - dwa zwycięstwa, dwa remisy i dwie porażki. jeżeli chodzi o Bayern, to sędziował jego trzy spotkania, z czego zespół dwa wygrał. "Jest jednym z najbardziej doświadczonych na świecie" - podsumował "Sport". Jego asystentami w środę będą Tomasz Listkiewicz oraz Adam Kupsik, natomiast z wozu VAR spotkanie będzie kontrolował Tomasz Kwiatkowski, obok którego zasiądzie Bartosz Frankowski.


Stacja Telemadrid zaznacza, iż Marciniak jest już przyzwyczajony do meczów na najwyższym poziomie, a określono go również "postacią medialną" w Polsce. Dziennik "Marca" zwrócił za to uwagę na jego hobby. "Jest miłośnikiem sportów walki, które są bardzo popularne w jego kraju. Jedną z jego ulubionych dyscyplin jest kickboxing. Możemy to zauważyć w mediach społecznościowych, gdzie często publikuje materiały wideo z treningów" - czytamy.


Waga środowego spotkania jest ogromna, gdyż po remisie 2:2 na Allianz Arenie, zwycięzca tej konfrontacji zmierzy się 1 czerwca na Wembley z Borussią Dortmund. "Marciniak stoczy 'bitwę' na innym 'pierścieniu', konkretnie na murawie Santiago Bernabeu. Po obejrzeniu urywków wideo z treningów Polaka wydaje się, iż piłkarze obu drużyn będą bardziej powściągliwi, by protestować wobec jego decyzji" - zakończono.


Środowe spotkanie Real Madryt - Bayern Monachium rozpocznie się o godz. 21:00.
Idź do oryginalnego materiału