Vinicius Junior nie zdobył "Złotej Piłki" za sezon 2023/24, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, iż 24-letni Brazylijczyk jest jednym z najlepszych zawodników na świecie. Wątpliwości pojawiają się jednak wtedy, gdy chodzi o zachowanie Brazylijczyka na boisku. Vinicius Junior coraz częściej nie trzyma nerwów na wodzy, co spowodowało już w 2025 roku czerwoną kartkę obejrzaną w meczu z Valencią, wygranym przez "Królewskich" 2:1.
REKLAMA
Zobacz wideo Dlaczego Ronaldo nie zagrał w finale MŚ? Żelazny: W tej historii były naciski
Vinicius Junior pobije rekord transferowy? Carlo Ancelotti nie ma wątpliwości
Choć Carlo Ancelotti regularnie broni swojej gwiazdy, coraz więcej osób choćby w środowisku Realu Madryt ma dość jego niesportowego zachowania. Co więcej, "Królewscy" bez Viniciusa spisują się naprawdę nieźle. W ostatni weekend rozbili na Santiago Bernabeu Las Palmas 4:1, a pod nieobecność Brazylijczyka świetnie spisali się Kylian Mbappe oraz Rodrygo.
Szczególnie coraz lepsza postawa francuskiej megagwiazdy sprawia, iż w oczach niektórych Vinicius nie jest już nietykalny. Te wątpliwości chcieliby wykorzystać szejkowie. Jak poinformował niedawno Ben Jacobs z "GiveMeSport", kluby z Arabii Saudyjskiej z Al-Ahli na czele są gotowe zapłacić za Viniego Realowi Madryt choćby 350 milionów euro.
- Saudyjczycy próbują sprowadzić Viniciusa Juniora i są gotowi zapłacić za niego rekordowe 350 milionów euro. Dotyczy to przede wszystkim Al Ahli, ale Al Nassr i Al Hilal też wyraziły zainteresowanie. w tej chwili wydaje się to niemożliwe, ale Vinicius Junior jest konkretnym i ambitnym celem Saudyjczyków - napisał Jacobs.
Wszystko wskazuje na to, iż choćby rekord transferowy w postaci 350 milionów (obecny wynosi 222 miliony euro przy okazji transferu Neymara z FC Barcelony do Paris Saint-Germain) to byłoby za mało, żeby przekonać Real Madryt, który ma się odwoływać do klauzuli w kontrakcie Brazylijczyka wynoszącej równy miliard euro.
Jak na to zamieszanie wokół Viniciusa Juniora reaguje Carlo Ancelotti?
- Jest tu bardzo szczęśliwy i chce pisać historię w Realu Madryt - przekonuje trener Realu Madryt. - Stoi w jednym szeregu z innymi, którzy tu pracują. Jego nieobecność w dwóch meczach ligowych wykorzystamy na to, by doprowadzić go do świeżości na decydujący moment sezonu. Jest zawodnikiem nietykalnym, bez żadnych wątpliwości.
Real Madryt, który prowadzi w tabeli La Liga z przewagą dwóch punktów nad Atletico Madryt i siedmiu nad FC Barceloną, w sobotę zmierzy się na wyjeździe z Realem Valladolid. W tym meczu Vinicius Junior jeszcze będzie musiał pauzować za czerwoną kartkę, ale kibice "Królewskich" powinni zobaczyć go w akcji już w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów z francuskim Brestem.