W Czechach głośno o Świątek i jej nowym trenerze. "Dochodzi do starcia..."

2 godzin temu
Zdjęcie: Kuba Atys, AG/Reuters


Szef redakcji tenisowej w czeskim Canal+ Sport komentuje wybór nowego trenera Igi Świątek. - Mam nadzieję, iż Iga i jej zespół przemyśleli to dwa lub choćby trzy razy, zanim zgodzili się na ten układ. W teamach tenisistów zawsze dochodzi do starcia ego. Ale Iga mówiła o przyszłości po tym, jak wybrała Wima. Więc obie strony są chętne do współpracy. To jak w każdej relacji - wszyscy muszą kierować się dobrą wolą - mówi Sport.pl Karel Knap.
Wim Fissette został nowym trenerem Igi Świątek. Belg zastąpił w tej roli Tomasza Wiktorowskiego, z którym nasza tenisistka w ciągu ostatnich trzech lat odniosła mnóstwo sukcesów. Rozmawiamy z ekspertami tenisowymi, którzy dzielą się swoją perspektywą na decyzję Igi Świątek.


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek wybrała nowego trenera. "Jestem bardzo podekscytowana"


Głośno o nowym szkoleniowcu Świątek jest też w Czechach. - Myślę, iż to logiczny wybór dla Igi. Doświadczony, szanowany trener. Wie wszystko i zna wszystkich na poziomie WTA. Trenował niektóre rywalki Polki, co może być także jej atutem w przyszłości - mówi Sport.pl Karel Knap, szef redakcji tenisowej Canal+ Sport w Czechach.
Wielkie doświadczenie trenerskie
Wim Fissette prowadził m.in. Naomi Osakę, Angelikę Kerber, Wiktorię Azarenkę czy Kim Clijsters. To byłe liderki rankingu, mistrzynie Wielkiego Szlema. - Największym sukcesem Fissette’a są tytuły wielkoszlemowe zdobyte z Kim Clijsters po tym, jak wróciła do rywalizacji jako matka - uważa czeski dziennikarz.


Clijsters po urodzeniu dziecka wygrała m.in. US Open 2010 oraz Australian Open 2011. Ale nowy szkoleniowiec Świątek w ciągu 15 lat trenerskiej kariery trenował aż 10 zawodniczek, z czego Azarenkę i Osakę dwukrotnie. Jego współprace zwykle trwały rok, dwa lata, a czasem tylko kilka miesięcy. - Czasami niełatwo jest znaleźć ten sam rytm z zawodniczką, która ma silną osobowość, a niekiedy także reaguje pod wpływem innych osób. jeżeli nie jesteś elastyczny, można spodziewać się pewnych nieporozumień - komentuje CV Belga nasz czeski rozmówca.
Największe wątpliwości dotyczyły zakończenia współpracy z Qinwen Zheng. Chinka miała pretensje do Wima Fissette’a. Twierdziła, iż za jej plecami negocjował z Naomi Osaką, do której dołączył ostatecznie pod koniec ubiegłego sezonu.


Czeski ekspert o wyborze Igi Świątek
- Mam nadzieję, iż Iga i jej zespół przemyśleli to dwa lub choćby trzy razy, zanim zgodzili się na ten układ. W teamach tenisistów zawsze dochodzi do starcia ego. Fissette będzie musiał dostosować się do konkretnych okoliczności, to pewne. Ale Iga mówiła o przyszłości po tym, jak wybrała Wima. Więc obie strony są chętne do współpracy. To jak w każdej relacji - wszyscy muszą kierować się dobrą wolą - wskazuje Karel Knap.
Świątek nie grała od 5 września, gdy w ćwierćfinale US Open odpadła z Jessiką Pegulą. Polka wycofała się następnie z imprez w Wuhan, Seulu i Pekinie. Tłumaczyła się zmęczeniem, a do tego doszło rozstaniem z Tomaszem Wiktorowskim. Największe wyzwanie przed nowym szkoleniowcem Igi?
- Polska tenisistka musi odżyć mentalnie na korcie, musi też być bardziej pewna siebie w turniejach wielkoszlemowych, w których rozkwitała głównie w Paryżu - uważa szef czeskiego Canal+ Sport. Przypomina, iż Świątek króluje na Roland Garros, gdzie nie przegrała od trzech lat. Nieco gorzej idzie jej jednak w innych turniejach Wielkiego Szlema - w tym roku doszła także do trzeciej rundy Australian Open oraz Wimbledonu. W kolekcji ma pięć takich tytułów, z czego cztery ze stolicy Francji (również 2020) oraz US Open 2022.
United Cup i może Billie Jean King Cup
Świątek może mieć niebawem dwukrotnie okazję rywalizować z Czeszkami w ramach drużynowych rozgrywek. Nasza rakieta numer jeden ogłosiła we wtorek, iż zagra w finałach Billie Jean King Cup, które od 13 listopada ruszają w Maladze. jeżeli Polki pokonają gospodynie Hiszpanki, w ćwierćfinale trafią na reprezentację Czech.


Czesi będą także grupowymi rywalami Polaków w damsko-męskim turnieju United Cup, którego kolejna edycja rusza w Australii 27 grudnia. Chociaż nasz rozmówca przyznaje, iż nie są to zawody najbardziej poważane w jego kraju. - United Cup nie jest istotny dla czeskich kibiców. Ale są fajne nagrody pieniężne i gwarantowane mecze przed Australian Open, dobry sprawdzian przed Wielkim Szlemem. Zagrają u nas Karolina Muchova i Tomasz Machac - wskazuje.
W polskiej kadrze na United Cup znaleźli się m.in. Iga Świątek, Hubert Hurkacz, Jan Zieliński oraz Maja Chwalińska. Początek meczu Polska - Czechy w Nowy Rok, 30 minut po północy czasu polskiego. Do tej grupy trafili także Norwegowie. Rok temu biało-czerwoni doszli do finału, przegrywając dopiero z Niemcami.
Idź do oryginalnego materiału