Vis-a-vis: Belgia

2 godzin temu

Zakończenie fazy grupowej - KoszKadra w czwartkowy wieczór zmierzy się z Belgią. Rywale nie mają już szans na awans, ale na pewno zrobią wszystko, by postawić się gospodarzom.

HISTORIA: Belgowie najbliżej sukcesu na mistrzostwach Europy byli w dość zamierzchłych czasach. Ich najlepszym wynikiem było dotychczas 4. miejsce w 1947 roku. Łącznie kraj brał udział w turnieju tej rangi 19 razy. Na ostatnim EuroBaskecie ekipa wyszła z grupy, ale w 1/8 odpadła ze Słowenią (72:88). Co ciekawe, Belgowie sprawili na tamtym turnieju wielką niespodziankę i pokonali… Hiszpanów (83:73). Dodajmy - to była jedyna porażka późniejszych mistrzów na wspomnianej imprezie.
PRZYGOTOWANIA I TURNIEJ: Drużyna kwalifikacje zakończyła z bilansem 3-3 - dwukrotnie ograła Słowację, natomiast raz - tak, tak - Hiszpanów (58:53). W trakcie przygotowań zespół rozegrał sześć sparingów, ale pokonał tylko Wielką Brytanię (84:72). Na turnieju ekipa wysoko przegrała z Francją (64:92) czy Słowenią (69:86), postawiła się natomiast Izraelowi (89:92, walka do ostatniej syreny) i dzięki świetnej czwartej kwarcie zwyciężyła z Islandią (71:64). Wprawdzie Belgowie nie mają już szans na wyjście z grupy, ale na pewno spróbują narzucić swoje warunki. Szczególnie, iż mają w składzie zawodników, którzy umieją grać przed polską publicznością.
GWIAZDA: Jedną z takich postaci jest Emmanuel Lecomte, który w poprzednim sezonie bronił kolorów PGE Startu Lublin. Filigranowy rozgrywający jest najlepszym strzelcem swojej drużyny. Do średnio 13,3 punktu dokłada 3,8 asysty oraz 3 zbiórki. Choć trafia tylko 21 procent rzutów z dystansu, w trakcie niedawnych finałów PLK udowodnił, iż potrafi wejść na wyższy poziom. W pomalowanym trzeba będzie uważać na Ismaela Bako. Zawodnik kilka tygodni temu dołączył do Euroligowego Paris Basketball. Na turnieju zdobywa przeciętnie 9,3 oczka oraz 6,3 zbiórki. Najwięcej minut na parkiecie spędza natomiast Hans Vanwijn. Doświadczony podkoszowy poprzednie rozgrywki kończył w lidze tureckiej. Choć preferuje akcje bliżej obręczy, potrafi rozciągać grę i kreować sytuacje dla partnerów. Obok 10,8 punktu zdobywa też średnio 7,5 zbiórki, a także 4 asysty.
HEAD TO HEAD: Reprezentacja Polski całkiem długo nie mierzyła się z Belgami. Ostatnie starcie miało miejsce 24 sierpnia 2016 roku we włocławskiej Hali Mistrzów. Tamten pojedynek pamiętają kapitan Mateusz Ponitka, Tomasz Gielo i Michał Sokołowski. Przy aktualnym układzie tabeli grupy D, wygrana z rywalami zagwarantuje KoszKadrze awans z 2. miejsca. Spotkanie ma więc bardzo duże znacznie.
CYTAT: - W tym meczu musimy skupić się na sobie, naszych zasadach defensywnych. Egzekwując je w bardzo dobrym stopniu, zabierzemy rywalom większość ich możliwości. Kluczowym zawodnikiem jest świetnie znany Manu Lecomte. To ich generał, motor napędowy. Musimy ograniczyć jego poczynania. Piłka przechodzi przez ręce tego zawodnika w niemal każdej akcji - przeciwnicy mocno skupiają się na grze pick&roll. Potrzeba nam agresji. Trzeba zmusić rozgrywającego, by oddawał piłkę, nie atakował pomalowanego. Bardzo lubi penetrować, gdyż radzi sobie nieco gorzej na dystansie. Im bliżej kosza, tym jest bardziej niebezpieczny. Kryjąc go na naszych zasadach, nie będzie miał jednak szans wbić się w pomalowane.
Drugim ze znanych graczy jest Andy Van Vliet, gracz z pozycji 4 i 5. Jemu z kolei trzeba zabrać rzuty za trzy. Belgowie szukają go na low poście, więc tę opcję również trzeba zamknąć. To samo dotyczy również startera - Vanwijna. Do tej pory przeciwnicy nie radzili sobie świetnie pod względem ofensywy. Kluczowym aspektem będzie realizacja założeń, agresja oraz odpowiednie rotacje przy sytuacjach pick&roll - mówi asystent trenera, Marcin Woźniak.
MIEJSCE I CZAS: Spodek w Katowicach. Czwartek 4 września o godz. 20:30. Transmisja telewizyjna w TVP Sport.

Terminarz spotkań reprezentacji Polski podczas EuroBasketu 2025:

czwartek 4.09, godz. 20:30 | Polska - Belgia

EuroBasket, czyli mistrzostwa Europy w koszykówce, to turniej rozgrywany cyklicznie od 1935 roku. Największym sukcesem Biało-Czerwonych na tej imprezie był srebrny medal zdobyty w 1963 roku we Wrocławiu. Po raz ostatni EuroBasket w naszym kraju był rozgrywany w 2009 roku (z fazą finałową w Katowicach). Podczas mistrzostw Europy w 2022 roku zespół prowadzony przez trenera Igora Milicicia zajął czwarte miejsce.

Historyczna i pełna wielkich sportowych wspomnień hala Spodek w Katowicach będzie gościła najlepszych zawodników na Starym Kontynencie od 28 sierpnia od 4 września 2025 roku. Bilety na mecze z udziałem Polaków w EuroBaskecie 2025 są dostępne w serwisie eBilet.pl

Idź do oryginalnego materiału