(VIDEO) Po prostu SZEF! Czesław Michniewicz gasi argentyńskiego dziennikarza!

1 rok temu

Wczorajsze spotkanie Polski z Argentyną nie było zachwycające dla oka, jednakże wiadomo było, co jest w jego stawce. Styl „Biało-Czerwonych” nie przypadł do gustu jednemu z dziennikarzy, którego jednak zgasił selekcjoner Czesław Michniewicz!

Przed meczem z Argentyną było można zakładać, iż „Biało-Czerwoni” zagrają w podobnym stylu, co z Meksykiem. Ekipa z Ameryki Południowej cały czas naciskała i dzięki świetnemu zorganizowaniu taktycznemu w pierwszych 45. minutach i, kolejnym na tym mundialu, obronionym rzucie karnym przez Wojciecha Szczęsnego utrzymywał się wynik 0-0.

Ten jednak gwałtownie zmienił się po przerwie. Już w 46. minucie gry „Albiceleste” objęli prowadzenie, a w 67. minucie gry Alvarez podwyższył na 2-0. To oznaczało, iż wymieniani w grona faworytów do zwycięstwa w turnieju Argentyńczycy mieli zapewniony awans do 1/8, a wynik nie zmienił się do ostatniego gwizdka.

W tym samym czasie rozgrywany był mecz Arabia Saudyjska-Meksyk, w którym teoretycznie obie ekipy miały szansę na wyjście z grupy. „El Tri” prowadzili 2-0 i atakowali do samego końca, ale w 95. minucie nadziali się na kontrę „Zielonych Sokołów” i pożegnali się z mistrzostwami świata.

Na konferencji prasowej z udziałem Czesława Michniewicza jeden z argentyńskich dziennikarzy zaczął wymieniać polskiemu selekcjonerowi niektóre ze statystyk z ostatniej gry „Biało-Czerwonych” z „Albiceleste”. Piłkarze z Ameryki Południowej aż przez 73% czasu gry byli w posiadaniu piłki do tego wyprowadzili 867 podań i wyprowadzili o wiele więcej strzałów.

Kolega w totolotku chyba pracuje – rzucił menedżer polskiej kadry.

Dziennikarz przeszedł w końcu do swojego pytania: jaki był plan na to spotkanie? Zasugerował też, iż „Biało-Czerwoni” powinni podziękować graczom Arabii Saudyjskiej za strzeloną w końcówce bramkę, jakoby to tylko dzięki niej wyszli z grupy.

Odpowiedź Czesława Michniewicza nie była długa, acz bardzo treściwa. Polskiego selekcjonera można określić jednym słowem: Szef.

Ja myślę iż my sobie sami pomogliśmy, a wy nie potrafiliście choćby wygrać z Arabią Saudyjską. I te liczby na nic się zdają, także moja odpowiedź jest taka trochę krótka, ale treściwa. Gra się na bramki, a nie na posiadanie piłki. Oczywiście, chcielibyśmy mieć 500 podań, wymienić tych podań jak najwięcej, ale nie udało nam się tego zrobić. Ale my z Arabią wygraliśmy, a wy przegraliście, także… może częściej powinniście z tą Arabią grać.

W 1/8 munidalu piłkarze Czesława Michniewicza spotkają się ze zwycięzcą grupy D, czyli Francją. To spotkanie odbędzie się już w najbliższą niedzielę 4 grudnia o 16:00.

Kursy bukmacherskie na mecz Francja-Polska

Mecz reprezentacji Polski, jak i inne gry mistrzostw świata, obstawisz u bukmachera eFortuna.pl! Na start przygotowano specjalny BONUS i ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł!

Zasady są proste. Jeżeli twój pierwszy kupon będzie zwycięski otrzymujesz wygraną, o ile przegrasz Fortuna zwróci Ci wkład, maksymalnie do 600 zł na konto gracza. Możesz dodać na swój kupon jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolna kwotę, a jeżeli tym razem typerskie przeczucie Cię zawiedzie otrzymasz zwrot postawionej kwoty, który możesz wykorzystać na grę.

  • Kurs na zwycięstwo reprezentacji Polski – 12.00 (OBSTAWIAM)
  • Kura na mecz zakończony remisem – 5.60 (OBSTAWIAM)
  • Kurs na zwycięstwo reprezentacji Francji – 1.30 (OBSTAWIAM)

Cała ofertę na spotkanie reprezentacji Polski z Argentyną oraz inne mecze mistrzostw świata znajdziesz – tutaj.

-> Odbierz BONUS i obstaw na żywo!

Idź do oryginalnego materiału