Zazwyczaj powściągliwy Mariusz Grabowski przed GROMDĄ 11 udzielił wywiadu kanałowi Fansportu TV. Prezes największej w Polsce federacji walk na gołe pięści między wierszami ukuł Denisa Załęckiego!
Czas na kolejny krwawy piątek! GROMDA 11 PPV odbędzie się już dziś, czyli w piątek 2 grudnia o godzinie 20:00 rozpocznie się prawdziwa uczta dla wszystkich kibiców walk na gołe pięści. Tego wieczoru poznamy kolejnego finalistę turnieju zwycięzców, a o to miano zawalczą Bartłomiej „Balboa” Domalik oraz Łukasz „Goat” Parobiec. Wygrany stoczy pojedynek o miano mistrza federacji z Mateuszem „Don Diego” Kubiszynem.
Main event poprzedzą oczywiście ekscytujące superfighty i turniej o nagrodę pieniężną. Zobaczymy liczne powroty do tradycyjnego, dobrze wszystkim znanego ringu 4×4 metry oraz debiuty. Wśród nich pojawili się goście zza granicy: znany z fight clubu KOTS „Hiszpan” Tony Oprea oraz bośniacki „Żyletka”.
-> Kliknij w baner i oglądaj GROMDA 11 na żywo
Odpowiedź na zaczepki Załęckiego?
W rozmowie z kanałem Fansportu TV poruszony został między innymi temat Patryka „Gleby” Tołkaczewskiego. Zwycięzca 10. turnieju bardzo chciał pojedynku z „Don Diego” i zdawało się, iż skoro nie dojdzie do niego na GROMDZIE, to Torunianin spróbuje doprowadzić do tego zestawienia we freak fightach. Prezes GROMDY nie chciał się wypowiadać szerzej na ten temat, zapewnił jednak, iż zawodnik ma wciąż aktualny kontrakt z jego federacją. Dodał też, iż cały czas ma dobry kontakt z Mateuszem Kubiszynem, który otrzymał pozwolenie na występy w High League.
Mariusz Grabowski podkreślił, iż freaki zapewniają większą popularność wśród młodszej publiczności, ale podkreślił, iż GROMDA pozwala się pokazać old schoolowej publice. Przy okazji, choć nie wprost, wbił szpileczkę w jednego ze swoich największych krytyków.
Nie od dziś wiadomo, iż Denis Załęcki niespecjalnie przepada za GROMDĄ. Wielokrotnie poruszał w Internecie kwestię kontraktów, jakie największa federacja walk na gołe pięści w Polsce podpisuje ze swoimi zawodnikami. Wedle tych umów bijocy mają całkowity zakaz konkurencji. Grabowski zwykle zachowywał milczenie, jednak zmieniło się to przed GROMDA 11 PPV.
– jeżeli chodzi o kontrakty, co mówiliśmy, to ja powiem szczerze, iż się dziwię i zastanawiam jak ktoś mówi iż my nie chcemy jakiegoś zawodnika gdzieś puścić. Słuchaj, ja ani razu… może raz, miałem zapytanie „czy dany zawodnik może na gdzieś na jakiejś gali wystąpić”. Ja nigdy nie miałem żadnego zapytania, żadnego maila, żeby po prostu danego zawodnika puścić albo blokować.
– Ja nigdy nie zablokowałem żadnego zawodnika. Pierwszym zawodnikiem, który nie chciał dopełnić wszystkich formalności, to był „Gleba”. I to był jeden. a zawodnicy którzy w jakiś tam sposób gdzieś chcą walczyć to walczą. Tylko trzeba po prostu wystąpić o zgodę, porozmawiać ani robić coś na wydrę – powiedział prezes Grabowski, co można zrozumieć jako zawoalowaną odpowiedzieć na wpisy „Bad Boya”. Warto dodać, iż Patryk Tołkaczewski zna się i koleguje z Denisem Załęckim.
Gdzie oglądać GROMDA 11 PPV?
GROMDA 11 odbędzie się w Pionkach. Liczba biletów jest mocno ograniczona. Transmisja odbędzie się w systemie PPV i dostępna jest już od 34,99 zł! Gala rozpocznie się w piątek, 10 czerwca o godzinie 20:00.
Aby wykupić dostęp PPV na GROMDA 11 wystarczy kliknąć tutaj. Następnie należy się zalogować/zarejestrować i wybrać interesujący nas pakiet.