Max Verstappen i jego koledzy bardzo dobrze poradzili sobie w sobotniej rundzie NLS na Nordschleife. W niedzielę Max już nie jedzie.
Czterokrotny mistrz świata startował w Nurburgring Langstrecken Series w Porsche Cayman 718 GT4 z numerem 980. Jego partnerem był Chris Lulham. Verstappen wywalczył 6. miejsce w kwalifikacjach klasy CUP3, w której jechały 22 auta. W klasyfikacji generalnej było to 26. miejsce.
Był to spory wyczyn bowiem Holender, z racji tego, iż jest debiutantem, jechał z mniejszą mocą. Dobrze widać było to na starcie:
Jako debiutant Max dysponuje w NLS mniejszą mocą. I widać to dobrze na tym obrazku 🙂#F1pl #Elevenf1 https://t.co/WmvdCDrnNE
— powrotroberta.pl (@powrotroberta) September 13, 2025
Ostatecznie Max i jego partner zajęli 7. miejsce w kategorii CUP3 i 27. w klasyfikacji generalnej. Kolejne auto tej kategorii jadące z mniejszą mocą było okrążenie z tyłu.
Celem głównym Maxa było jednak przejechanie 14 okrążeń w tym wyścigu. Dzięki temu spełnił wymogi do uzyskania licencji A na starty w NLS, która daje mu możliwość jazdy w kategorii GT3 czyli w Ferrari 296 jego zespołu, w którym jakiś czas temu uzyskał rekord toru.
W niedzielę Max nie jedzie, ale prawdopodobnie wróci na Nordschleife pod koniec września na kolejną rundę.
“Jestem zadowolony, iż wszystko przebiegło gładko. Mam moją licencję DMSB. Naprawdę cieszyłem się jazdą, przejechałem dobre stinty w wyścigu zarówno szybszym jak i wolniejszym autem. Było trochę neutralizacji, podwójnych i pojedynczych flag. Jechałem na mokrym, na suchym i w mieszanych warunkach. Zdobyłem doświadczenie. To było naprawdę ważne” – powiedział Verstappen.