US Open "rozstrzygnięte"? Tak nazwali to, co czeka Świątek

3 godzin temu
Wielkimi krokami zbliża się ostatni w tym roku wielkoszlemowy turniej. Mowa oczywiście o US Open. Przed rozpoczęciem zmagań portal puntodebreak.com pokusił się o analizę szans najlepszych zawodniczek. W tym gronie znajduje się oczywiście Iga Świątek. Co napisano o Polce? A jak widziane są szanse obrończyni tytułu Aryny Sabalenki?
Iga Świątek wie, jak wygrywać w US Open. W 2022 roku dotarła do finału z Ons Jabeur i pokonała Tunezyjkę, sięgając po kolejny wielkoszlemowy triumf. Czy w tym roku będzie podobnie? Szanse najwyżej rozstawionych tenisistek przeanalizował znany portal.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie


Świątek wygra US Open? Piszą wprost
"To, co miało być łatwą drogą do obrony tytułu przez Arynę Sabalenkę, stało się bardzo zaciętą walką, w której wezmą również udział Coco Gauff, mistrzyni Roland Garros, oraz Iga Świątek, która wygrała Wimbledon, odradzając się z popiołów i powracając na drugie miejsce w rankingu WTA po zwycięstwie w Cincinnati" - pisze puntodebreak.com.
Wspomniane źródło pokusiło się o przeanalizowanie drabinek najlepszych zawodniczek. Uwaga wielu skupia się oczywiście na Sabalence - triumfatorce z poprzedniego roku. "Jeśli przejdzie dwie pierwsze rundy, które w zasadzie nie powinny stanowić dla niej problemu, w trzeciej rundzie zmierzy się z Leylah Fernández, mistrzynią WTA 500 w Waszyngtonie" - zauważa puntodebreak.com, ale jednocześnie przewiduje trudną przeprawę w kolejnych fazach.
"Prawdziwa walka o tytuł rozpocznie się w hipotetycznym ćwierćfinale z Jeleną Rybakiną, Jasmine Paolini lub Emmą Raducanu, co bez wątpienia będzie bardzo trudną rundą dla Białorusinki, która jeżeli awansuje do półfinału, zmierzy się z Mirrą Andriejewą, Jessicą Pegulą lub Victorią Mboko" - czytamy.


Portal wprost wpisze także o Idze Świątek, która - zdaniem komentatorów - do Nowego Jorku przybyła z "nową energią po sukcesach w Wimbledonie i Cincnnati". Polka, choć nie będzie miała łatwiej przeprawy, jest uznawana przez puntodebreak.com za jedną z faworytek zmagań.
"Ostatni turniej Wielkiego Szlema sezonu rozstrzygnie się pomiędzy trzema najlepszymi tenisistkami świata, choć nigdy nie należy wykluczać niespodzianek, takich jak Jessica Pegula, finalistka zeszłorocznego turnieju, Mirra Andriejewa czy Madison Keys, mistrzyni Australian Open" - uważa źródło.


A jak drabinka Igi Świątek wygląda naszym okiem? Analizę przeprowadził dziennikarz Sport.pl Dominik Senkowski. Poniżej publikujemy jej fragment:
Droga do półfinału wygląda więc dla Igi Świątek bardzo obiecująco. Uniknęła m.in. Jeleny Ostapenko, z którą ma niekorzystny bilans 0:5, Jeleny Rybakiny, z którą ostatnio stoczyła trudny pojedynek w półfinale w Cincinnati czy 18-letniej Victorii Mboko, sensacyjnej mistrzyni tegorocznych zawodów w Montrealu. Pierwsze prawdziwie duże wyzwanie może czekać na naszą mistrzynię dopiero w walce o finał. Teoretycznie najgroźniejsze nazwiska na tym etapie to m.in. Coco Gauff, Madison Keys czy Naomi Osaka.
Cały tekst można przeczytać w tym miejscu.
Idź do oryginalnego materiału