Reprezentacja Polski miała w poniedziałek gigantyczne problemy przeciwko Malcie. Nasi piłkarze wyglądali chaotycznie i można powiedzieć, iż w wielu sytuacjach pomogli rywalom. Ostatecznie jednak udało nam się wygrać po dość szczęśliwym trafieniu Piotra Zielińskiego, którego strzał po odbiciu od jednego z obrońców zmylił bramkarza.
REKLAMA
Zobacz wideo Jaką Igę Świątek zobaczymy w 2026? Jej trener zapowiada zmiany
Roman Kosecki zabrał głos po meczu Malta - Polska. Oto co powiedział o Urbanie
Były reprezentant Polski Roman Kosecki przyznał, iż spodziewał się takiego spotkania. - Sam mówiłem, iż jeżeli wygramy 1:0 lub 2:1 to będzie dobrze. Malta po wygranej z Finlandią złapała 'wiatr w żagle' i uwierzyła w swoje umiejętności. Nie ma już teraz frajerów - podkreślił stanowczo w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".
Jan Urban zaznaczył na pomeczowej konferencji, iż gładko z Maltańczykami wygrali ostatnio tylko Holendrzy. Pozostałe zespoły nie mogły znaleźć na nich sposobu. - To nie jest łatwy teren do gry. (.) Trzeba przyznać, iż Maltańczycy zaprezentowali się z niezłej strony. Przeważaliśmy w tym meczu, mieliśmy częściej piłkę przy nodze i mogliśmy wcześniej rozwiać wątpliwości - tłumaczy, dodając, iż problematyczny moment był po odwołaniu gola Karola Świderskiego i podyktowanym rzucie karnym dla Malty.
Spore problemy w tym meczu miała linia obrony. - (Przemysław Wiśniewski - red.) Z mobilnymi rywalami nie dawał sobie za bardzo rady, choć wygrywał walkę w powietrzu. A to też jest ważne. Bardzo poprawny mecz zaliczył za to Bartosz Slisz, a Robert Lewandowski to pan profesor - oznajmił.
Kosecki uważa jednak, iż najważniejsze są trzy punkty. - Znam Janka i widziałem od początku obawę na jego twarzy. Nie był nerwowy, widział, iż jesteśmy lepsi, ale niech mi pan wierzy: ciężko się gra z takimi drużynami. (...) Podszedłbym do tego bardziej na spokojnie. Nie widzę żadnych czarnych demonów. Wygląda na to, iż mecz z Holandią kosztował nas sporo sił. Musieliśmy się też zmierzyć ze zmianą klimatu i temperatury. Wszystko ma wpływ na to, co dzieje się na murawie - skwitował.
Reprezentacja Polski zajęła finalnie drugie miejsce w tabeli grupy G, mając w dorobku 17 pkt i trzy punkty straty do Holandii. To, na kogo trafimy w marcowych barażach oraz czy pozostaniemy w pierwszym koszyku, rozstrzygnie się we wtorek.
59-latek twierdzi, iż dopiero za parę miesięcy będziemy mogli ocenić pracę Urbana. Choć nie znamy jeszcze rywali w barażach, to wiemy już, iż w półfinale nie zagra Nicola Zalewski, który został w poniedziałek ukarany żółtą kartką.

1 miesiąc temu













