UFC 306: Diego Lopes w świetnym stylu wypunktował Briana Ortegę

4 dni temu

Diego Lopes (26-6) pokonał jednogłośną decyzją Briana Ortegę (16-4, 1 N/C) na gali UFC 306 w Las Vegas.

Lopes na poczaku walki wyprowadził kilka lowkicków a zaraz potem potężnie naruszył Ortegę. Brazylijczyk poszedł za ciosem i dalej potwornie obijał byłego pretendenta w parterze. Na twarzy Ortegi pojawiło się sporo krwi. Lopes spuszczał potężne młotki, ale zdawał sobie sprawę z parterowych umiejętności rywala. Nie podejmował więc zbędnego ryzyka. Pozwolił przeciwnikowi wstać. W stójce Ortega dobrze pracował lewym prostym. Lopes trafił zaś świetnie w kombinacji po przepuszczeniu ciosu Amerykanina.

Po kilku niskich kopnięciach z obu stron znowu mocniej trafił Lopes. Ortega miał problemy w stójce, więc spróbował obalenia, ale bez powodzenia. Brazylijczyk zaskoczył go za to high kickiem. Swoje robiły też kopnięcia na łydkę w jego wykonaniu. Po jednym z nich “T-City” stracił choćby równowagę. Pod koniec rundy Ortega za to jeszcze kilka razy dosięgnął oponenta długimi prostymi.

W trzeciej rundzie zawodnicy wymieniali dość długo ciosy. Ortega punktował kolejnymi prostymi. W połowie rundy podjął choćby próba obalenia, ale znowu nieskutecznie. Lopes uderzał jednak mocniej. Złapał też rywala w pod siatką atakując przy okazji kolanem. Brazylijczyk znakomicie trafiał w krótkich kombinacjach. Po kolejnych mocnych uderzeniach Ortega znowu zaliczył nokdaun. Fenomenalne końcówka pojedynku w wykonaniu Lopes.

Sędziowie nie mieli wątpliwości. Wszyscy punktowali walkę na korzyść Diego Lopesa – 30-26, 30-27, 30-27.

FIVE IN A ROW! What a win for @DiegoLopesMMA 👏 #UFC306#NocheUFC @RiyadhSeason pic.twitter.com/vq42uSdKAr

— UFC Europe (@UFCEurope) September 15, 2024

Brazylijczyk przed walką był sklasyfikowany na 12. miejscu rankingu wagi piórkowej zaś jego rywal na trzeciej pozycji. Dzisiejsze zwycięstwo jest z pewnością najcenniejszym w jego karierze i pozwoli mu wedrzeć się do ścisłej czołówki swojej dywizji. Lopes przedłużył swoją serię wygranych już do pięciu. Teraz czekają go już walki o najwyższe cele.

Idź do oryginalnego materiału