UFC 301: Alexandre Pantoja mimo rozcięcia pokonał Steve’a Ercega i obronił pas [WIDEO]

1 tydzień temu

Alexandre Pantoja (28-5) pokonał Steve’a Ercega (12-2) jednogłośną decyzją w walce wieczoru gali UFC 301, której stawką był pas wagi muszej.

Pantoja mocno ruszył na rywala z ciosami już na samym początku walki. Erceg znakomicie odpowiedział jednak w kontrze. Mistrz musiał skracać dystans, jego akcje wydawały się nieco chaotyczne, ale też niebezpieczne. Pretendent miał przewagę zasięgu i wolał korzystać z tego walcząc bardziej rozważnie. Pantoja w okolicach połowy rundy wykorzystał haczenie by obalić rywala. Erceg próbował wstać, ale reprezentant gospodarzy ponowił akcję. Pantoja atakował ciosami i przechodził pozycję. Znakomita runda w jego wykonaniu.

First blood goes to the champion as he dedicates this title defence to Brazil! 🇧🇷

🏆 @PantojaMMA welcoming Steve Erceg to Rio with the gold on the line! #UFC301 pic.twitter.com/uMmM0tvhcY

— UFC Europe (@UFCEurope) May 5, 2024

Drugą rundę Pantoja tez zaczął mocno. Mistrz gwałtownie złapał rywala w klinczu, ale tym razem pretendent się uwolnił. “The Cannibal” w końcu dopiął swego i sprowadził walkę do parteru. Erceg po kilkudziesięciu sekundach wrócił na nogi. Australijczyk zajął miejsce w środku oktagonu i kilka razy trafił. Pantoja spróbował klinczu, ale tym razem nie okazał się on skuteczny. Australijczyk w stójce radził sobie bardzo dobrze dlatego też czempion w końcówce ponownie zdecydował się na obalenie.

Erceg dobrze atakował łokciem. Pantoja doprowadził z kolei do klinczu, w którym kilkukrotnie trafił kolanem. “Astroboy” starał się natomiast utrzymywać walkę we właściwym dystansie i wtedy był w stanie dobrze punktować. Brazylijczyk doprowadził do klinczu, który tym razem został jednak gwałtownie zerwany. Mistrz mimo wszystko zadawał sporo ciosów. Sam dał się jednak trafić łokciem co spowodowało u niego rozcięcie. Pantoja zdecydował się na kolejne obalenie. W parterze udało mu się zająć plecy rywala, ale miał zbyt mało czasu by zrobić coś więcej.

This is as clean of a slicing elbow and left hook combo by Steve Erceg as you’ll see in MMA.

Pantoja is so damn tough. Walked right through this combo, but the cut is leaking bad. pic.twitter.com/LpPikPESYw

— AFeldmanMMA (@afeldMMA) May 5, 2024

Walka weszła w fazę rund mistrzowskich. Erceg wywierał presję i trafiał kolejnymi ciosami. Pantoja nie pozostawał jednak bierny i również odpowiadał. “Astroby” bił jednak świetne proste. Pretendent miał jednak przewagę w tej odsłonie.

Bardzo bliską walkę musiała rozstrzygnąć piąta runda. Erceg niespodziewanie zdecydował się na obalenie. Pantoja skontrował go jednak i kontrolował trzymając klamrę. Australijczyk w końcu się jednak uwolnił. Pretendent znowu trafił łokciem. Twarz mistrza była zalana krwią. Potem zobaczyliśmy małą kulankę, z której lepiej wyszedł Pantoja. “The Cannibal” znakomicie przechodził pozycję i to on zakończył walkę mając przewagę.

O wyniku walki decydowali sędziowie punktowi. Dwóch z nich punktowało 48-47, trzeci zaś 49-46 – wszyscy na korzyść broniącego tytułu mistrza.

🏆 #AndSTILL the best flyweight on planet Earth!

🇧🇷 @PantojaMMA turns away a game challenger at home to remain on top of the world! #UFC301 pic.twitter.com/EvUUrPXWG1

— UFC Europe (@UFCEurope) May 5, 2024
Idź do oryginalnego materiału