UEFA oburzona tym, co zrobił Infantino. Jest komunikat

2 dni temu
Gianni Infantino nie popisał się podczas 75. kongresu FIFA. Już na początku zaliczył poważną gafę, bo spóźnił się na event. To rozzłościło wiele osób, które oczekiwały na jego przemówienie, w tym działaczy UEFA. "Mundo Deportivo" poinformowało nawet, iż Aleksander Ceferin i spółka zaprotestowali przeciwko Szwajcarowi. I to wymownie. Później UEFA wydała też oświadczenie, w którym nie gryzła się w język.
W czwartek w Asuncion, a więc stolicy Paragwaju, wystartował 75. kongres FIFA. Wydarzenie miało zainaugurować przemówienie prezydenta Gianniego Infantino. Występ zaplanowano na godzinę 10:30, ale ostatecznie przesunięto o dwie, a zdaniem innych źródeł o trzy godziny. Co było powodem? Spóźnienie Szwajcara.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy psycholog pomógł Jakubowi Koseckiemu? "Za moich czasów to była oznaka słabości"


UEFA oburzona zachowaniem Infantino. Jednoznaczna reakcja
Infantino zjawił się w Paragwaju ze sporym poślizgiem, a powodem było... spotkanie z Donaldem Trumpem. W ostatnich dniach Szwajcar dołączył do prezydenta USA oraz amerykańskiej delegacji na Bliskim Wschodzie. - Mieliśmy problem z naszym lotem, co spowodowało to opóźnienie. Przepraszam. Przepraszam i nie mogę się doczekać, aby spędzić z wami czas tutaj - mówił na wstępie przemówienia na kongresie FIFA.


Takie zachowanie Infantino zirytowało Aleksandra Ceferina, a także innych przedstawicieli UEFA, którzy byli obecni na evencie i z niecierpliwością czekali na Szwajcara. I to na tyle ich rozzłościło, iż jak informuje "Mundo Deportivo", działacze opuścili salę, w której przemawiał Infantino. W ten sposób zaprotestowali przeciwko działaniom prezydenta FIFA. A na tym nie zakończyli.
UEFA wydała również specjalne oświadczenie. "Zmiany wprowadzone w harmonogramie Kongresu FIFA i to wprowadzone w ostatniej chwili są wysoce godne ubolewania. Modyfikacja z powodu, który wydaje się być po prostu kwestią prywatnych interesów politycznych, wyrządza krzywdę futbolowi i wygląda na to, iż stawia własne interesy ponad interesy innych" - pisali zniesmaczeni działacze.
Media o Trumpie i Infantino
Hiszpańskie media, w tym "Relevo", piszą choćby o "wojnie między FIFA a UEFA". Ponadto dziennikarze zwrócili uwagę na relacje między Infantino a Trumpem. "Infantino pozostawał w bliskich relacjach z Trumpem, kiedy ten był prezydentem USA po raz pierwszy. Podobnie jest teraz, podczas drugiej kadencji Amerykanina" - czytamy.


Zobacz też: Tak nazwał Szczęsnego. Cash zareagował na zdjęcie Polaka z cygarem.


O ich bliskiej relacji świadczy też fakt, iż Szwajcar pojawił się na styczniowym zaprzysiężeniu Trumpa. Ostatnio o Infantino i Trumpie było również głośno, kiedy to panowie rozmawiali o możliwości przywrócenia rosyjskich klubów i reprezentacji do sportowej rywalizacji.
Idź do oryginalnego materiału