UEFA może ukarać Polskę za hasła o Tusku! Listkiewicz ujawnia: "Jest jasny przepis"

3 godzin temu
Po niedzielnym meczu Polski z Litwą w eliminacjach mistrzostw świata mówi się nie tylko o warstwie sportowej i wygranej ekipy Jana Urbana, ale zachowaniu kibiców. Na trybunach w Kownie pojawiło się wiele transparentów uderzających w premiera Donalda Tuska. Teraz na ten temat wypowiedział się Michał Listkiewicz. - Zasadniczo to jest wstyd na cały kraj, a być może choćby na całą Europę - podkreślił były prezes PZPN. Co ciekawe, ukarany może zostać także PZPN.
Donald Tusk stosunkowo rzadko pojawia się na wydarzeniach sportowych, ale postanowił z perspektywy stadionu obserwować mecz Polski z Litwą. W Kownie spotkał go jednak przykry obrazek. Przy trybunach, na których byli w tej chwili polscy kibice, pojawiły się atakujące premiera transparenty. Jeden z nich przedstawił Donalda Tuska w sposób karykaturalny - z wizerunkiem stylizowanym na Adolfa Hitlera i niemiecką flagą na czole. Widniał też na nim napis: "nie jesteś, nie byłeś, nie będziesz kibicem reprezentacji Polski".


REKLAMA


Zobacz wideo z wizerunkiem stylizowanym na Adolfa Hitlera


Listkiewicz nie wytrzymał. To powiedział o zachowaniu polskich kibiców
Podczas meczu reprezentacji Polski dało się też usłyszeć okrzyki, do których zresztą premier nawiązał w poniedziałek na portalu "X". - Pisowcy pytają, czy tłumaczyłem litewskiej pani premier wszystkie okrzyki z trybun. "Donald matole…"przetłumaczyłem. Mam słabość do tego hasła - zawsze, kiedy je skandują, wygrywam wybory. Nie tłumaczyłem haseł: "jazda z kur**mi", "je**ć Izrael", "policja je**na będzie" itp" - przekazał Donald Tusk.


ZOBACZ TEŻ: Tusk nie daje za wygraną. Znów odpowiedział kibicom. "Pisowcy pytają"
W rozmowie z "Faktem" na temat niedawnych wydarzeń wypowiedział się Michał Listkiewicz. - Jest jasny przepis, iż podczas meczów piłkarskich nie mogą być eksponowane żadne hasła niezwiązane z przebiegiem spotkania, a więc także polityczne. [...] Zasadniczo to jest wstyd na cały kraj, a być może choćby na całą Europę. kilka już w dzisiejszych czasach jest przypadków, żeby ktoś obrażał premiera własnego kraju na meczu reprezentacji i to jeszcze na obcym boisku. Są inne formy wyrażania opinii czy protestu - stwierdził były prezes PZPN.


Co interesujące federacjom za zachowanie polskich kibiców grożą kary. - PZPN-owi, ponieważ on odpowiada za kibiców z puli biletów, którą rozprowadzał, natomiast federacji litewskiej za dopuszczenie do wniesienia tego baneru. Gdyby precyzyjnie kontrolowano, co kto wnosi, to by nie pozwolono go wnieść na trybuny. prawdopodobnie federacje otrzymają karę finansową i jak sądzę, pewnie nie jakąś dotkliwą - podsumował Listkiewicz.
W związku z głoszeniem na trybunach politycznych haseł przez kibiców, PZPN (tak samo jak zresztą strona litewska, która była gospodarzem spotkania) może spodziewać się w najbliższym czasie kary ze strony UEFA. Biało-Czerwoni wrócą natomiast do gry za nieco ponad miesiąc. 14 listopada ich rywalem w eliminacjach MŚ będzie Holandia, a 17 listopada zmierzą się z Maltą.
Idź do oryginalnego materiału