Tyson Fury: Wilder przestraszył mnie bardziej niż Usyk i nie przejmuję się moją cięciem

2 tygodni temu

Tyson Fury twierdzi, iż zjednoczony mistrz wagi ciężkiej Oleksandr Usyk nie boi się go tak bardzo, jak stary rywal Deontay Wilder.

W sobotę król WBC Fury zmierzy się z władcą IBF, WBA i WBO Usykiem w Riyadzie w Arabii Saudyjskiej – po raz pierwszy od sejsmicznego double-headera Lennoxa Lewisa i Evandera Holyfielda będą do zdobycia w tej samej walce w 1999 .

Saudyjski supremo bokserski Turki Alalshikh potwierdził w wywiadzie dla Godzina MMA w tym tygodniu Fury i Usyk mają stoczyć drugą walkę w październiku, a warunki ich kontraktu na pierwszą walkę zawierają klauzulę dwustronnego rewanżu.

Ustawia Fury’ego na kolejną serię przeciwko innej supergwiazdie tego pokolenia, po jego trzech epickich spotkaniach z Deontayem Wilderem w okresie od grudnia 2018 r. do października 2021 r.

OGLĄDAĆ: Tyson Fury kontra Oleksandr Usyk na żywo w DAZN

„Król Cyganów” dwukrotnie wspiął się na szczyt i zremisował w swojej pierwszej walce, po czym sensacyjnie pokonał Wildera, przegrywając siedem rund w swoim powrocie w lutym 2020 roku. Oznaczało to, iż apetyt na trzecią walkę był niewielki, ale ostatecznie okazał się najlepszym z trylogii, a Fury ponownie dwukrotnie pokonał „Brązowego Bombowca”, zanim przejął kontrolę i wymusił przerwę w 10. rundzie.

Wilder przegrał z Josephem Parkerem i musi spróbować ocalić swoją karierę na najwyższym poziomie, kiedy 1 czerwca w Riyadzie zmierzy się z potężnym chińskim południowcem Zhilei Zhangiem. Pod względem czystych umiejętności bokserskich były niekwestionowany mistrz wagi cruiser Usyk przewyższa Wildera, ale Fury ma znaczną przewagę fizyczną przed weekendową walką i uważa, iż ​​nic, co ma w zanadrzu Usyk, nie może się równać z wyrównującą siłą Wildera.

„Nie sądzę, iż to coś większego. Kiedy walczyłem z Wilderem po raz drugi, była to walka Ameryka kontra Wielka Brytania, potworna walka. Podczas ważenia zamykaliśmy drzwi przed 10 000 osób” – powiedział. „Ja przeciwko Ukraińcowi, który nie mówi po angielsku… Nie sądzę, iż będzie to aż tak duże wydarzenie.

„Ale z drugiej strony mamy wszystkie pasy bezdyskusyjne i, jak powiedział Turki, to prawdopodobnie największa walka od 25 lat, więc jest o co walczyć.

„Jeśli chodzi o czynnik strachu, czy bałbym się człowieka, który ma 42-0 z 41 nokautami z rzędu, czy mężczyzny, który ma 20-0 i 14 KO? Którego z nich obawiałaby się każda rozsądna osoba?”

Warto zauważyć, iż Fury to człowiek pełen sprzeczności, zarówno zabawny, jak i doprowadzający do szału, jak powiedział Telewizja iFL w tym tygodniu Usyk ma przewagę nad jakimkolwiek innym przeciwnikiem w swojej karierze składającej się z 35 walk.

„To najlepszy człowiek, z jakim kiedykolwiek walczyłem lub z jakim prawdopodobnie kiedykolwiek się zmierzę” – powiedział. „Walczyłem już z mistrzami świata, ale nigdy nie walczyłem z dwukrotnym mistrzem świata w dwóch kategoriach wagowych i mistrzem olimpijskim.

„Wszyscy mężczyźni, z którymi kiedykolwiek walczyłem, [Wladimir] Kliczko i wszyscy, zwińcie ich wszystkich w jedną całość i nie będzie jednego Oleksandra Usyka. Kliczko, Wilder, [Derek] Chisora ​​i Dillian Whyte razem wzięci nie zrobiliby temu człowiekowi sznurowadeł w butach.

„Więc go buduję. Myślę, iż to czołowy zawodnik, czołowy G i prawdopodobnie najtwardszy zawodnik, z jakim kiedykolwiek się zmierzę. Pokonanie go zapewni mi pierwsze miejsce na świecie w historii”.

Kto jest najlepszym zawodnikiem wagi ciężkiej na świecie?

Twierdzenia historyczne Fury’ego instynktownie wydają się dziwaczne i bardzo trudne do udowodnienia. Można jednak śmiało powiedzieć, iż zwycięzca pomiędzy nim a Usykiem będzie niewątpliwie najlepszym w tej chwili najlepszym zawodnikiem wagi ciężkiej na świecie.

Awans Usyka z szeregów wagi cruiser pozwolił mu skutecznie rozbić oczekiwaną trzyosobową imprezę. Anthony Joshua, Fury i Wilder ugruntowali już swoją pozycję trzech czołowych zawodników wagi ciężkiej swojej epoki.

Jednak jedyne dotychczasowe walki pomiędzy członkami kwartetu to trylogia Fury’ego z Wilderem i dwupunktowe zwycięstwa Usyka nad Joshuą. Zwycięstwa z takimi zawodnikami jak Kliczko, Whyte, Parker, Andy Ruiz, Kubrat Pulew i Otto Wallin dają Joshui najgłębszy ogólny życiorys spośród wszystkich dzisiejszych wielkich zawodników elity, ale godne ubolewania jest to, iż walki z Furym i Wilderem nie przyniosły skutku.

(Mark Robinson/Boks meczowy)

Są one przez cały czas bardzo ważne w przypadku odrodzonego Joshuy, który we wrześniu ma zmierzyć się ze zwycięzcą czerwcowego pojedynku pomiędzy Filipem Hrgoviciem a Danielem Dubois o prawdopodobnie wakujący tytuł IBF. Każdy z tych mężczyzn byłby kolejnym znaczącym skalpem.

Jednak ostateczne zwycięstwa Fury’ego i Usyka nad Wilderem i Joshuą oznaczają, iż bez wątpienia będzie to pojedynek jeden na dwóch.

Czy rana Tysona Fury’ego się zagoiła?

Oprócz frustracji związanej z tym, iż nigdy nie wejdzie na ring z Joshuą, starcie Fury’ego z Usykiem zostało znacznie opóźnione. Najnowszym powodem była przerwa w sparingach, która spowodowała przesunięcie zawodów z 2018 roku.

Blizna Fury’ego może stać się poważnym problemem podczas wieczoru walk, zwłaszcza przeciwko uderzającemu tak celnemu i wszechstronnemu zawodnikowi jak Usyk – choć mistrz WBC nie wydaje się szczególnie tym przejmować.

„Cięcie to cięcie. jeżeli otwiera się w walce, otwiera się, jest to walka” – powiedział. „Miałem już wiele skaleczeń, mnóstwo krwi i wnętrzności na całym ringu. Nie przejmuję się. To nie było ogromne skaleczenie, to było tylko siedem szwów; to nie tak, iż miałem 40 szwów jak po Wallinie .”

Widok wychudzonego Furii w tym tygodniu walk skłonił niektórych obserwatorów do spodziewania się walki bokserskiej opartej na trzymaniu się i ruszaniu, takiej jak ta, która pokonała Kliczko w 2015 roku. Z drugiej strony, wyjście do przodu i narzucenie swojej fizyczności tak jak to zrobił w drugiej i trzeciej walce Wildera może być zarówno lepszym remedium na styl Usyka, jak i bardziej w granicach możliwości 35-latka z przebiegiem wielu kilometrów.

Obrazy Getty’ego

„Albo albo, tak naprawdę nie mam żadnych preferencji” – odpowiedział Fury z początkowym brakiem zainteresowania, po czym zaczął rozgrzewać publiczność. „Każda walka różni się od poprzedniej. Walczyłem w swojej karierze wieloma różnymi stylami. Walczyłem z kilkoma południowymi łapami, nie wieloma, ale nie mogę się doczekać interesującego wyzwania.

„Jeśli będzie tak trudno, jak ludzie mówią, będę się dobrze bawił, a jeżeli nie, to będę rozczarowany. [On the other hand] mój brat Shane powiedział, żebym nie mówił takich rzeczy, bo się spełnią. Dlatego chcę łatwej walki. To będzie łatwe i zamierzam go rozwalić w przyszłym tygodniu.”

Usyk to najlepszy zawodnik, z jakim kiedykolwiek walczył, którego się nie boi i z którym zderzy się w przyszłym tygodniu. Niepokonany kontrarianin wypada z ringu. Już prawie czas na decydujące zadanie dla Tysona Fury’ego na jego boisku. W linach zawsze nie da się uniknąć prawdy.

Idź do oryginalnego materiału