Tylko u nas: Totalizator uspokaja „atak ransomware na IGT nas nie dotyczy”
W ostatnim tygodniu grudnia branżę obiegła informacja o hakerskim ataku na firmę International Game Technology (IGT). W jego wyniku wyciekły dane, co mogło być zagrożeniem dla bezpieczeństwa operatorów w ponad stu krajach.
Ultimatum grupy Qilin i udostępnione pliki
Do naruszenia bezpieczeństwa przyznała się grupa Qilin (mogąca mieć powiązania z rosyjskojęzycznymi hakerami), która za pośrednictwem swojej strony w sieci Tor poinformowała o skutecznym ataku na systemy IGT. Jak podawał serwis Cybernews, hakerzy twierdzili, iż weszli w posiadanie 10 gigabajtów danych, co przekłada się na około 21 683 pliki.
Pytania o polski wątek
Atak na IGT postawił pod znakiem zapytania bezpieczeństwo operatorów obsługiwanych przez tego giganta branży iGaming w ponad 100 krajach świata.
Oddział IGT Poland na serwisie Linkedin chwali się, że: „IGT Poland (dawniej GTECH) – jest od 1991 roku operatorem systemu loteryjnego Totalizatora Sportowego”. Postanowiliśmy zapytać więc u źródła o bezpieczeństwo polskiego operatora i jego użytkowników.
– Problem cyberbezpieczeństwa, który pojawił się w przestrzeni medialnej w poprzednim tygodniu, dotyczył wyłącznie działalności firmy IGT. Ten incydent nie dotyczy firmy Brightstar Lottery, która od 1 lipca jest odrębną firmą, a która obsługuje Totalizator Sportowy – przekazało Interplay.pl w uspokajającej odpowiedzi biuro prasowe Totalizatora Sportowego.
Przeczytaj też:
>>> Prezes Totalizatora Sportowego nominowana do tytułu Kobiety Roku 2025
>>> Edukacja zamiast zakazów? Rząd i branża szukają złotego środka
>>> SportMarketing.pl: Padła granica 2 milionów kibiców w PKO BP Ekstraklasie
Piotr Mieśnik
Więcej Ogolna
Edukacja zamiast zakazów? Rząd i branża szukają złotego środka w ochronie małoletnich
Uzależnienie dzieci i młodzieży od gier z elementami monetyzacji oraz nielegalnych gier losowych stało się tematem debaty parlamentarnej. Przedstawiciele resortów, Totalizatora Sportowego i eksperci zgodnie alarmują, iż państwo reaguje zbyt wolno na te zagrożenia. Diagnoza wspólna, ale brak jednomyślności: wystarczą obecne przepisy, czy konieczne są zmiany w prawie? Krzysztof Małek

2 godzin temu







