Tylko spójrzcie, kto siedział obok prezydenta Realu. Burza w Hiszpanii

4 godzin temu
Real Madryt wygrał 2:1 z Barceloną w pierwszym El Clasico w okresie 25/26. Spotkanie odbywało się na Estadio Santiago Bernabeu, a w loży prezydenckiej pojawili się prezesi obu klubów: Florentino Perez i Joan Laporta. Obok Pereza siedziała jednak osoba, która zwróciła uwagę hiszpańskich mediów - głównie za sprawą podejścia do wojny w Strefie Gazy.
Real Madryt wygrał pierwsze El Clasico w tym sezonie. Zespół Xabiego Alonso pokonał 2:1 Barcelonę po golach Kyliana Mbappe i Jude'a Bellinghama. Wynik mógł być dużo bardziej okazały, gdyby nie obrona rzutu karnego przez Wojciecha Szczęsnego w drugiej połowie spotkania. - "Tek" grał bardzo dobrze, zawsze można na niego liczyć. To znakomity bramkarz i zawsze nim był. Jesteśmy bardzo zadowoleni, iż go mamy - stwierdził Frenkie de Jong po zakończeniu spotkania.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki mocno o Lewandowskim: Tiki-taka kończyła się niestety na Robercie


Oto kto siedział przy Florentino Perezie podczas El Clasico. Otwarcie "wybiela" Izrael
Hiszpańskie media informują o tym, kto pojawił się obok Florentino Pereza, prezesa Realu Madryt, w loży podczas El Clasico. Po lewej stronie siedział Joan Laporta, prezes Barcelony. Po prawej stronie była Isabel Diaz Ayuso, prezydent Wspólnoty Madrytu. Dlaczego w Hiszpanii uchodzi to za kontrowersję? Ze względu na ostatnie działania pani Diaz Ayuso, która wywodzi się ze skrajnej hiszpańskiej prawicy.


Przy okazji ostatniego etapu tegorocznego wyścigu Vuelta a Espana antyizraelskie protesty zablokowały metę w stolicy Hiszpanii. Ze względu na te działania, a także ze względów bezpieczeństwa, odwołano ceremonię wręczenia nagród i przerwano etap. Podłożem tych protestów była obecność izraelskiej drużyny Israel-Premier Tech. Wówczas na trasie wyścigu można było zobaczyć transparenty o treści "bojkot Izraela, nie dla ludobójstwa".


W tej sytuacji warto wspomnieć, iż Hiszpania jest jednym z niewielu krajów, który uznaje Palestynę jako państwo. Gdy premier Hiszpanii Pedro Sanchez otwarcie chwalił protestujących, to Isabel Diaz Ayuso skrytykowała go i powiedziała wprost, iż Sanchez zostanie obarczony odpowiedzialnością za każdy incydent, który się wydarzy w trakcie zawodów.
Diaz Ayuso podchodzi zupełnie inaczej do sprawy wojny w Strefie Gazy od całego rządu. Gdy premier Sanchez i spółka otwarcie mówią o wykluczeniu Izraela z międzynarodowych zawodów, to prezydent Madrytu zakazuje umieszczania symboli wsparcia Palestyny w szkołach. To przyniosło jednak odwrotny skutek.


Zobacz też: Nazwali Lewandowskiego "penaldskim". Tak opisali Szczęsnego po El Clasico


Na stronie diariosocialista.net możemy przeczytać, iż Diaz Ayuso ma bliskie powiązania z Izraelem, ponieważ jej "mentorem politycznym" jest David Hatchwell, główny darczyńca Benjamina Netanjahu, premiera Izraela, a także założyciel fundacji hiszpańsko-żydowskiej. "Hatchwell działa jako pomost biznesowy i propagandowy między syjonizmem a kluczowymi postaciami hiszpańskiej prawicy" - czytamy.
W tabeli ligi hiszpańskiej Real Madryt ma pięć punktów przewagi nad Barceloną. W kolejnej kolejce Real zagra z Valencią (01.11), natomiast rywalem Barcelony będzie Elche (02.11). Relacja tekstowa na żywo z meczu Barcelony w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału