Iga Świątek (1. WTA) miała chwilę słabości w ćwierćfinałowym spotkaniu z Brazylijką Beatriz Hadad Maią (14. WTA) w prestiżowym, silnie obsadzonym turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. Najlepsza tenisistka świata w pierwszym secie prowadziła już 4:1, ale wtedy przegrała aż pięć gemów z rzędu. Polka potrafiła jednak odwrócić losy pojedynku i zwyciężyła 4:6, 6:0, 6:2.
REKLAMA
Zobacz wideo
Iga Świątek pokazała zdjęcie z El Clasico
Co za obrony Igi Świątek. Eksperci to zauważyli
Iga Świątek miała we wtorkowym pojedynku kilka pięknych zagrań. Jedno z nich było na początku drugiego seta, w czwartym gemie, przy podaniu Brazylijki.
Doszło w nim do wymiany. Po zbyt krótkim zagraniu Polki z końcowej linii Brazylijka zaatakowała i poszła do siatki. Świątek znalazła się w głębokiej defensywie, to rywalka miała przewagę. Polka spisywała się jednak świetnie w obronie. Najpierw dobrze odczytała forhend Brazylijki z połowy kortu, a potem zagrała świetnego loba przy smeczu rywalki przy siatce. Dzięki temu wymiana się wyrównała, a akcję Polka skończyła efektownym winnerem z forhendu.
Świetną akcję Świątek zauważyła oficjalna strona WTA i umieściła ją na Twitterze. - Używanie całego kortu - krótko podpisała.
- Beatrice grała bardzo dobrze i próbowała rozrzucić Igę od lewej do prawej. Polka zagrała jednak znakomicie - mówili dziennikarze WTA.
"Lepiej od czasu do czasu przypomnieć sobie, iż potrafi się wychodzić z takich opresji" - w ten sposób eksperci komentowali mecz Polki. Po tej wygranej Świątek ma aż 2987 przewagi nad Amerykanką Coco Gauff w rankingu WTA live.
W półfinale Iga Świątek zagra ze zwyciężczynią wtorkowego (ok. godz. 20) starcia: Madison Keys (USA, 20. WTA) - Ons Jabeur (Tunezja, 9. WTA).