Tyle Mbappe zarobi w Realu. Specjalny zapis. Aż się w głowie nie mieści

2 dni temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Kai Pfaffenbach


Kylian Mbappe po zakończeniu Euro 2024 prawdopodobnie przejdzie operację złamanego nosa, uda się na wakacje, a następnie po raz pierwszy pojawi się w ośrodku treningowym Realu Madryt. Fani nie mogą się doczekać, by zobaczyć go wreszcie w nowej koszulce i spodziewają się po nim niewiarygodnych dokonań. Francuz ma zarobić w Realu prawdziwą fortunę, a mało tego zagwarantował sobie dodatkowy zastrzyk finansowy. Wszystko wyjaśnił dziennik "AS".
"Marzenia się spełniają. Jestem bardzo szczęśliwy i dumny, iż mogę dołączyć do klubu moich marzeń. Nikt nie jest w stanie zrozumieć, jak bardzo jestem teraz podekscytowany. Nie mogę się doczekać, żeby was zobaczyć madridistas. Dziękuję za wasze niesamowite wsparcie. Hala Madrid!" - napisał tuż po ogłoszeniu transferu. Wszystko wskazuje na to, iż będzie występował w nowym zespole z "dziewiątką", aż do zakończenia kariery przez Lukę Modricia.
REKLAMA


Zobacz wideo Żelazny: Ronaldo pokazał, iż mężczyzna też może płakać. Ale czy to jest lider?


Kylian Mbappe zarobi krocie. Właśnie to zapewnił sobie w umowie z Realem Madryt
Oficjalna prezentacja Mbappe ma odbyć się we wtorek 16 lipca i stać się historycznym wydarzeniem dla całego klubu. Na stadionie ma pojawić się niemalże komplet kibiców, a tym samym przebije to choćby prezentację Cristiano Ronaldo z 2009 roku. "To będzie kamień milowy dla klubu" - przekazał serwis El Debate.
Dziennik "AS" podał, iż piłkarz zarobi ok. 15 mln euro rocznie, a w dodatku otrzyma premię za podpis w wysokości 100 mln euro. Mało tego, klub nieco zmodyfikuje w stosunku do Mbappe zasady dotyczące praw do wizerunku. Matka 25-latka Fayza Lamari, która odpowiada za jego interesy, wywalczyła specjalne warunki dla syna. Jak dotąd, Real dzielił zyski z zawodnikami 50 na 50. Inaczej będzie w przypadku Mbappe, który otrzyma aż 70 proc. zysku z kontraktów reklamowych.


To nie wszystko, ponieważ Real zagwarantował też piłkarzowi bonusy za strzelone gole czy zdobycie Złotej Piłki. Ma zatem kilka stracić w porównaniu do zarobków w PSG, gdzie otrzymywał ok. 72 mln euro brutto (32 mln netto). Mimo wszystko kibice prawdopodobnie będą musieli jednak na niego poczekać, gdyż zanim wystąpi w koszulce mistrza Hiszpanii, to przejdzie prawdopodobnie operację złamanego nosa.


Nie można wykluczyć, iż Francuz zadebiutuje w nowym klubie w środę 14 sierpnia, kiedy Real zmierzy się w finale Superpucharu UEFA ze zwycięzcą Ligi Europy Atalantą. Mecz odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Idź do oryginalnego materiału