W poniedziałek 26 maja Iga Świątek rozpocznie walkę o obronę tytułu Roland Garros. Polka już od kilku dni przebywała w Paryżu, gdzie odbywała kolejne sesje treningowe. W niedzielę znalazła też chwilę i udała się na ceremonię pożegnania idola, czyli Rafaela Nadala. "Twoje dziedzictwo będzie trwać wiecznie" - pisała na Instagramie, dołączając zdjęcia z uroczystości. "Na pierwszym widać kort, na drugim uchwycono samą zainteresowaną trzymającą w rękach chusteczki, natomiast na trzecim uśmiechniętą Polkę, która pozuje z Carlosem Alcarazem" - relacjonował Hubert Pawlik ze Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki o kryzysie psychicznym Igi Świątek: Ta sytuacja weszła jej mocno do głowy
Kibice chcą zarobić krocie na koszulce, którą miała na sobie również Iga Świątek
Uwagę na fotografiach przykuła koszulka, w którą ubrana była Świątek oraz kibice obecni na uroczystości. Widniał na niej napis: "Merci Rafa", co w tłumaczeniu na język polski oznacza: "Dziękuję Rafa". Te koszulki rozdali organizatorzy Roland Garros przed ceremonią. Przygotowali około 10 tysięcy egzemplarzy i wszystkie rozeszły się jak świeże bułeczki. I teraz niektórzy uczestnicy eventu chcą na nich zarobić fortunę, o czym informuje "Le Parisien".
Okazuje się, iż wiele koszulek pojawiło się już na... Vinted. "Kilka z nich jest już w sprzedaży. Wszystkie kosztują od 100 euro wzwyż. Ba, cena niektórych sięga ponad 500 euro. Czasami do oferty załączano zdjęcia robione bezpośrednio na stadionie" - pisali dziennikarze. "Biznes to biznes i nie ma w nim miejsca na uczucia" - dodali. Z pewnością niejeden wierny kibic Nadala, który nie mógł osobiście uczestniczyć w evencie, skusi się na ofertę.
O działaniach fanów wiele pisze się też w mediach społecznościowych. "Niektórzy ludzie nie czekali choćby na opuszczenie stadionu, żeby zamieścić swoją ofertę. To jest śmieszne" - ocenił dość poirytowany Tom Gagniare, były dziennikarz "Le Figario" na X. Opublikował też kilka screenów ogłoszeń, które pojawiły się na Vinted.
Świątek wielką faworytką na start Roland Garros
Teraz przed Świątek Roland Garros. W pierwszym meczu zagra z Rebeccą Sramkovą. Będzie to drugie bezpośrednie starcie tych pań w historii. Po raz pierwszy mierzyły się w tegorocznym Australian Open. Wówczas Polka nie dała rywalce większych szans, bo wygrała 6:0, 6:2.
Zobacz też: Nagła zmiana w drabince Świątek na Roland Garros. "Musiałam się wycofać".
Miejmy nadzieję, iż i tym razem poradzi sobie równie gładko. Ewentualna wpadka mogłaby poskutkować sporym spadkiem w rankingu WTA. Początek meczu o godzinie 12:00.