Weronika Falkowska specjalizuje się głównie w grze podwójnej. Polka wygrała cztery turnieje rangi WTA 125, w tym jeden w tym roku, w Warszawie, gdzie wraz z Czeszką Dominiką Salkovą pokonały w finale 6:2, 6:1 holendersko-polski duet Isabelle Haverlag - Martyna Kubka. Poza tym Falkowska wygrywała turnieje ITF w Solarino, Punta Cana (dwukrotnie) i Kursumlijska Banja. Aktualnie polska tenisistka zajmuje 153. miejsce w deblowym rankingu WTA. Niewykluczone, iż za kilkanaście godzin Falkowska wygra swój kolejny turniej.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek? "Trudny temat". Karol Strasburger z ważnym przesłaniem
Polka awansowała do finału w Tampico. Rywalki oddały mecz walkowerem
Falkowska bierze udział w turnieju WTA 125 w meksykańskim Tampico, a jej partnerką w deblu jest Kristina Novak ze Słowenii. Właśnie zawodniczki awansowały walkowerem do finału tego turnieju, ponieważ rozstawione z "jedynką" Brytyjka Harriet Dart i Rosjanka Anastazja Tichonowa oddały spotkanie ze względu na problemy zdrowotne Dart. To oznacza, iż Falkowska może wygrać swój piąty deblowy turniej rangi WTA 125 w karierze.
Finał turnieju w Tampico, w którym para Falkowska - Novak zagra z kanadyjsko-brytyjskim duetem Kayla Cross - Amelia Rajecki, odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę o godz. 2:00 czasu polskiego. Falkowska jest już pewna awansu na 136. miejsce w rankingu WTA, a jeżeli wygra zawody w Tampico, to awansuje na 128. pozycję.
W poprzednich meczach tego turnieju para Falkowska - Novak wygrała 3:6, 7:5, 10:7 z rosyjsko-szwajcarskim duetem Jekatierina Kazionowa - Leonie Kueng oraz 7:6 (9), 6:3 z Amerykankami: Elviną Kaliewą i Alaną Smith.
Taka jest rzeczywistość niżej notowanych tenisistek. "Cały czas na minusie"
Przez ostatnie lata Falkowska udzielała różnych wywiadów, w których opowiadała, jak trudno jest się dostać na szczyt w tenisie. Dawniej Falkowska rywalizowała z Jeleną Rybakiną w rozgrywkach Billie Jean King Cup.
Zobacz też: Iga Świątek wykluczona z grona najlepszych. Nie mogło być inaczej
- Cały czas jestem na minusie. Ponoszę wydatki związane z wyjazdami, trenerami, wynajęciem kortów. Mam jednak pomoc z Polskiego Związku Tenisowego, Ministerstwa Sportu i Turystyki, dostałam teraz stypendium z ministerstwa. Czasem gram także ligi. To jednak nie wystarczy. Wolę się zapisać do turnieju niższej rangi i wiedzieć, iż tam zdobędę punkty - tłumaczyła Falkowska w rozmowie z Interią z 2023 r.
- Gram debla bardziej dla przyjemności. Oczywiście staram się i zawsze chcę, żeby poszło mi jak najlepiej. W pierwszej kolejności liczy się singiel, grę podwójną traktuję jako dodatkowy trening. Fajnie, iż dobrze mi idzie, ale jednak wiążę swoją przyszłość z singlem - to z kolei wypowiedź Falkowskiej z 2022 r. z wywiadu dla WP Sportowych Faktów.