Trzy słowa Stocha i wybuchła burza. Tego już za wiele, ruszyła lawina

2 godzin temu
Zdjęcie: Dwóch mężczyzn siedzi obok siebie na trybunach, rozmawiając lub obserwując wydarzenie sportowe. Jeden z nich ubrany w czarną koszulkę i szare spodnie, drugi w jasnej bluzie i niebieskiej czapce z dasz


Po piątkowych kwalifikacjach do konkursu w Engelbergu, Kamil Stoch znalazł się na językach, kiedy udzielił szczerego wywiadu, a jego zachowanie nie spodobało się internautom oraz dziennikarzom. Kolejne wypowiedzi, tym razem dla "TVP Sport" nie poprawiły sytuacji skoczka, a wręcz przeciwnie. Nastąpił wybuch i zaczęły pojawiać się kolejne wypowiedzi krytykujące skoczka za jego niechęć do tłumaczenia złej sytuacji i rozmów z przedstawicielami mediów.
Idź do oryginalnego materiału