

Iga Świątek przegrała z Rosjanką Mirrą Andriejewą w półfinale tenisowego turnieju WTA w Indian Wells, a liderka światowego rankingu Białorusinka Aryna Sabalenka pokonała Amerykankę Madison Keys. Do tych tenisowych wyników swoje „trzy grosze” – chcąc najprawdopodobniej pozować na błyskotliwego – wtrącił… Donald Tusk.
Szef rządu i lider koalicji 13 grudnia postanowił opublikować wpis. A iż najwidoczniej chciał zabłysnąć i zdobyć trochę uwagi, zrobił to w jęz. angielskim.
Rosja i Białoruś pokonały Polskę i USA, aby dotrzeć do finału Indian Wells. Nie jestem zadowolony. Zgadnijcie dlaczego. Ale to przecież tylko tenis, prawda?
— napisał Tusk w serwisie X.
Kiedy przeprosi Pan za swój reset z Putinem? Tych faktów nikt nie wygumkuje
— skomentował również Samuel Pereira z Telewizji wPolsce24.
Ile jeszcze emocjonalnych tweetów po angielsku premier Donald Tusk ma zamiar wyprodukować, żebyśmy zapomnieli o jego resecie i o tym, iż razem z Angelą Merkel wyhodował Putina z jego siłą i pieniędzmi?
— dodał dziennikarz.
Mogłeś to po rusku napisać, a nie po angielsku
— stwierdziła dosadnie użytkowniczka serwisu X Emilia Kamińska.
Inny z internautów zapytał Tuska:
Jaki jest cel tego tweeta panie premierze? Miało być śmiesznie? Czy naprawdę sytuacja międzynarodowa sprzyja temu, żeby premier rządu RP sobie śmieszkowal na Twitterze?