Trzęsienie ziemi w skokach. Trzy kraje poszły za głosem Małysza. Kolejny alarmuje

3 godzin temu
Skoki narciarskie po sezonie olimpijskim ma czekać wielka rewolucja. Chodzi o kalendarz Pucharu Świata. W tej sprawie stanowczy głos sprzeciwu wyraził już Adam Małysz. - To nie idzie w dobrym kierunku- mówił w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet. Wtórowały mu takie kraje, jak Austria, Japonia i Słowenia. Do grona krytyków planów FIS nie dołączają jednak Norwegowie. - To tak, jakbyśmy cofnęli się o 20 lat - stwierdził w wywiadzie dla norweskiego dziennika "Dagbladet" Jan-Erik Aalbu - dyrektor tamtejszych skoków.
Idź do oryginalnego materiału