Trzęsienie ziemi w polskim boksie! Arcyważne wieści dla Szeremety

10 godzin temu
Zdjęcie: TVP Sport (Screen)


Ta decyzja była kluczowa dla przyszłości polskiego boksu amatorskiego na wielkich imprezach międzynarodowych. Polski Związek Bokserski (PZB) zadecydował o tym, czy dalej być częścią federacji IBA, na czele której stoi człowiek Władimira Putina. Wyjście z niej pozbawiało udziału w najbliższych mistrzostwach świata, ale przybliżało do utrzymania boksu w programie igrzysk olimpijskich, co jest ważne dla Julii Szeremety.
Sprawa dalszego pozostania PZB w strukturach IBA miała zostać rozstrzygnięta przed świętami Bożego Narodzenia. Ta federacja tak naprawdę rządzi światowym boksem amatorskim. Władze związku zapewniały, iż na potencjalną decyzję trzeba patrzeć w szerszym kontekście. Działacze mieli na myśli igrzyska olimpijskie w Los Angeles w 2028 r.


REKLAMA


Zobacz wideo Momenty Roku 2024. Szeremeta gwiazdą polskiego sportu? "Znów głośno o polskim boksie"


Polska wychodzi ze światowej federacji
W programie najbliższych IO w tym momencie brakuje boksu. Ostatni raz nie było tej dyscypliny w Sztokholmie w 1912 r. Walki bokserskie to zatem spory kawałek historii olimpijskiej, szczególnie dla nas. Polska wywalczyła w boksie aż 43 medale, więcej zdobyła tylko w konkurencjach lekkoatletycznych.
MKOl chce odsunąć IBA od organizacji turniejów bokserskich na IO, zamierza te prawa przekazać innej federacji, a najpoważniejszym kandydatem jest World Boxing. To młoda organizacja, powstała w 2021 r. w wyniku rozpadu relacji na linii MKOl - IBA.
Warto dodać, iż IBA przewodzi Umar Kremlow, człowiek Władimira Putina. To on stoi za zamieszaniem odnośnie płci Lin Yu-ting i Imane Khelif. Przypomnijmy - Kremlow powielał informację, iż Tajwanka i Algierka nie są kobietami, co miały potwierdzić odpowiednie testy, dlatego nie wzięły udziału w MŚ. Ale MKOl uznał testy IBA za niewiarygodne (nie wiadomo było, jaką metodą zostały przeprowadzone). Kremlow podjął też oburzającą decyzję o wyrzuceniu Ukrainy z federacji, a przywrócił Rosję i Białoruś. Rządzi w federacji zgodnie z wolą Kremla.


Kontrowersje związane z IBA to była istotna kwestia do przemyślenia dla władz PZB. Pozostanie w jej strukturach mogło pogrzebać szansę na uratowanie boksu na igrzyskach. Dlatego 21 grudnia podjął decyzję o wyjściu z IBA i przystąpieniu do World Boxing.


Zobacz też: Dramat reprezentanta Polski. Nagle padł na murawę bez kontaktu z rywalem
"Polski Związek Bokserski (PZB), w wyniku obrad Nadzwyczajnego Kongresu, podjął dwie najważniejsze decyzje dotyczące przyszłości polskiego boksu. Pierwszą z nich było głosowanie nad rezygnacją z członkostwa w International Boxing Association (IBA), co zostało jednogłośnie przyjęte przez delegatów. Decyzja ta jest wynikiem dokładnej analizy aktualnej sytuacji w światowym boksie. W drugiej uchwale delegaci również jednogłośnie zadecydowali o przystąpieniu Polskiego Związku Bokserskiego do nowo powstałej federacji World Boxing, zyskującej coraz większe poparcie w międzynarodowym środowisku bokserskim. Decyzja ta ma na celu zabezpieczenie dalszego rozwoju polskiego pięściarstwa olimpijskiego oraz umożliwienie udziału polskich pięściarek i pięściarzy w kluczowych wydarzeniach sportowych, w tym przyszłych igrzyskach olimpijskich, które odbędą się w Los Angeles w 2028 roku" - czytamy w oświadczeniu PZB.


Decyzja ta daje zatem nadzieję, iż Julia Szeremeta przystąpi do obrony olimpijskiego srebra wywalczonego w Paryżu. Zapowiadała już po igrzyskach we Francji, iż będzie chciała zdobyć złoto w Kalifornii.


- Polski boks wkracza w nową erę. Decyzje, które dziś podjęliśmy, są efektem intensywnych konsultacji i analizy międzynarodowych działań w naszej dyscyplinie. Naszym celem jest zapewnienie najlepszych możliwości rozwoju dla naszych zawodniczek i zawodników, a federacja World Boxing otwiera przed nami szansę na stabilny rozwój oraz obecność w elicie światowego boksu - stwierdził Grzegorz Nowaczek, prezes PZB.
Idź do oryginalnego materiału