Trzęsienie ziemi w polskiej lidze, zaskakujący telefon. Zastąpią tonącą w długach legendę

olimpiada.interia.pl 2 godzin temu

W poniedziałek prezydent Gorzowa i honorowy prezes zadłużonej na wiele milionów złotych Stali Gorzów pojechali z misją ratunkową do Warszawy. W siedzibie PZM usłyszeli, iż jeżeli klub do końca miesiąca nie spłaci połowy długów, to nie ma szans na licencję. Chwilę później działacze Fogo Unii Leszno, tegorocznego spadkowicza z Ekstraligi, dostali telefon, iż mogą się szykować na starty w elicie w 2025 roku. W centrali mało kto wierzy, iż Stal uda się uratować, choć w samym klubie optymizmu nie brakuje.


Idź do oryginalnego materiału