Trzęsienie ziemi w austriackiej kadrze. Gwiazdor skreślony

4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl


Ostatnie tygodnie w Pucharze Świata są wyjątkowo udane dla austriackich skoczków. Na ten moment aż pięciu znajduje się w najlepszej dziesiątce klasyfikacji generalnej i każdy z nim chce sięgnąć po Kryształową Kulę. Jak się okazuje, Andreas Widhoelzl ma "kłopot bogactwa", przez co tuż przed zawodami w Engelbergu musiał skreślić jednego z gwiazdorów. Ten nie krył rozczarowania w poście zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Polscy skoczkowie rozczarowują od samego początku sezonu. Najlepsi z nich Aleksander Zniszczoł oraz Paweł Wąsek zajmują dopiero 16. oraz 19. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ. Kolejny jest za to Jakub Wolny, który błysnął podczas zawodów w Titisee-Neustadt i zajął ósme miejsce. Legendy naszej kadry Dawid Kubacki, Kamil Stoch oraz Piotr Żyła udowadniają, iż prawdopodobnie powoli zbliża się koniec ich kariery.


REKLAMA


Zobacz wideo Mamy Polaka w czołówce! Polski skoczek zaskoczył wszystkich


Trzęsienie ziemi w austriackiej kadrze. Selekcjoner skreślił Manuela Fettnera
Wielkimi krokami zbliża się 73. edycja Turnieju Czterech Skoczni. Zanim do tego dojdzie, czeka nas jednak jeszcze rywalizacja w Engelbergu. Thomas Thurnbichler zdecydował, iż do Szwajcarii nie zabierze Dawida Kubackiego, a jego miejsce zajmie Piotr Żyła. Niespodziewaną zmianę przeprowadził również selekcjoner Austriaków.
Tamtejsza federacja opublikowała w oficjalnym komunikacie kadrę na najbliższe zawody i możemy zauważyć, iż Andreas Widhoelzl skreślił Manuela Fettnera. Na skoczni Gross-Titlis-Schanze zaprezentują się za to Daniel Tschofenig, Jan Hoerl, Stefan Kraft, Maximilian Ortner i Michael Hayboeck, a ponadto Stephan Embacher oraz Lukas Mueller.


Nie trzeba było długo czekać na reakcję 39-latka, który nie krył rozczarowania. "Smutne wieści. Szóste miejsce w Neustadt i 13. lokata w klasyfikacji generalnej nie są wystarczająco dobre, abym pozostał w austriackiej drużynie na zawody w Engelberg" - przyznał. Fettner nie zgadza się do końca ze zdaniem trenera, natomiast nie zamierza się załamywać i chce walczyć o miejsce w kadrze.
"Muszę zatem wyjść poza swoją strefę komfortu, aby potrenować i stać się jeszcze lepszym. Mam nadzieję, iż moje wyniki zostaną obiektywnie i uczciwie ocenione, przynajmniej na tyle, aby sprostać nadchodzącemu wielkiemu wydarzeniu - Turniejowi Czterech Skoczni. Wierzę w świetny występ, natomiast jestem przygotowany na wszystko, co nadejdzie" - podsumował na Instagramie.


Szkoleniowiec zaznacza, iż wcale nie przekreśla to szans Fettnera na występ w TCS. "Podjęliśmy tę decyzję już wcześniej. Wiem, iż to gorzkie dla Manuela, natomiast uważam, iż powinien w spokoju przygotować się do nadchodzących wyzwań" - przyznał dla "Kuriera". Jako Polacy tylko z uśmiechem patrzeć na to, iż 13. zawodnik klasyfikacji generalnej PŚ jest "za słaby" na tamtejszą kadrę.
Idź do oryginalnego materiału