Po 56 latach oczekiwania Legia Warszawa wróciła na koszykarski tron naszego kraju. Nie było o to jednak łatwo: drużyna Heiko Rannuli potrzebowała aż siedmiu meczów, aby finalnie uporać się z PGE Startem Lublin. W decydującym o losach tytułu spotkaniu Wojskowi triumfowali 92:82. Decydujący okazał się wtedy Kameron McGusty, który zdobył 30 punktów i otrzymał statuetkę dla MVP finałów.
REKLAMA
Zobacz wideo
Rafał Trzaskowski przemówił: rewolucja w Warszawie. Ważne wieści dla Legii
W trakcie finałowej rywalizacji Legia Warszawa podejmowała rywali na hali OSiR na Bemowie. To obiekt, który jest w stanie pomieścić tylko ok. dwóch tysięcy ludzi - kiedy zainteresowanych oglądaniem meczów Wojskowych było w szczytowym momencie sezonu przynajmniej kilka razy więcej. To jednak nic nowego, bo stolica od dawna cierpi na brak hali widowiskowo-sportowej z prawdziwego zdarzenia, z którego mogłyby regularnie korzystać zespoły siatkarskie oraz koszykarskie.
ZOBACZ TEŻ: Oto mistrz Polski! 56 lat czekania i w końcu jest złoto! Odrodzenie potęgi
Wygląda jednak na to, iż sukces, który osiągnęła Legia, podziałał motywująco na władze miasta. Rafał Trzaskowski w poniedziałek spotkał się z drużyną i przekazał jej, a także fanom koszykówki w stolicy, pozytywne wieści. "Spotkałem się z mistrzowskim zespołem, żeby pogratulować najświeższego sukcesu. I zapowiedzieć, iż wszystko wskazuje na to, iż w 2026 czeka ich kolejne ważne wydarzenie: start budowy nowej hali w Warszawie" - czytamy w mediach społecznościowych Rafała Trzaskowskiego.
Nowa hala ma powstać na terenach klubu sportowego Skra w rejonie ulicy Ondraszka. Jej budowa była wpisana w plan wyborczy Rafała Trzaskowskiego na wybory w 2018 roku. Od tamtego czasu realizacja powstania tego obiektu przebiegała mozolnie, ale być może właśnie nastąpił przełom. Władze koszykarskiej Legii zacierają ręce tym bardziej, iż do czasu powstania nowej hali ich zawodnicy będą zmuszeni rozgrywać domowe mecze Ligi Mistrzów... w Radomiu. To miasto, w przeciwieństwie do stolicy, jest w stanie spełnić wymogi europejskich rozgrywek co do minimalnej liczby miejsc na trybunach.