Triple-double alert w 1LK i KLK

17 godzin temu

Zmagania w 1 Lidze Kobiet oraz Krajowej Lidze Kobiet w okresie 2025/2026 nabrały rozpędu. Tempo rozgrywek jest na tyle intensywne, iż mamy już pierwsze triple-double! Dokładnie dwa, po jednym dla każdej ligi. Niecodzienne statystyki zanotowały w weekend Karolina Dżochowska z IsandsWichoś Siechnice II Jelenia Góra oraz Karolina Zaborska z MKS Pruszków.

Dwie Karoliny, dwa zacięte spotkania, ale zakończone nie zawsze po myśli bohaterek kolejki. Drużyna z Jeleniej Góry finalnie przegrała z Contimax MOSiR II Bochnia 90:91, w końcówce spotkania przy trzypunktowej stracie decydując się na rzut za dwa punkty w kontrze. Wcześniej to drużyna z Bochni doprowadziła do dogrywki, wykorzystując dwa rzuty wolne.

Finalnie jej zespół przegrał, ale niecodzienną linijkę w tym starciu miała Karolina Dżochowska, która wróciła do gry kilka miesięcy temu po ciężkiej kontuzji kolana. W starciu z Contimax MOSiR II Bochnia wychowanka MLKS Rzeszów rzuciła 15 punktów, miała 12 zbiórek i 13 asyst. Statystycznie lepsza mogłaby być skuteczność z gry przemyślanki – 5 na 24.

- Niestety mecz nie zakończył się po naszej myśli, ze względu na brak koncentracji zespołu w kluczowych momentach gry. Finalnie dało to zwycięstwo drużynie przeciwnej. Oczywiście statystyki indywidualne nie przykryją porażki, aczkolwiek cieszę się, iż mogłam pomóc drużynie w różnych aspektach gry, co przełożyło się na triple double. Jest to dla mnie miły akcent, ponieważ po poważnej kontuzji to był mój pierwszy mecz, w którym grałam prawie całe spotkanie z doliczonym czasem - podsumowała zawody Dżochowska, w tej chwili najlepszą podająca KLK – średnio 7,5 asysty.

W zdecydowanie lepszym humorze spotkanie w Rybniku zakończyła Karolina Zaborska, choć odkupiła wygraną swojej drużyny drobną kontuzją. MKS Pruszków przez większość spotkania przegrywał, ale podobnie jak w meczach z Akopol Korona 1919 AZS PK Kraków i GMMInoxMergerLogisticsPanteryŁańcut rozstrzygnął zawody na swoją korzyść w końcówce. Wychowanka MKS Ósemka Skierniewice, która przez niemal całą swoją przygodę z seniorską koszykówką związana jest z Pruszkowem, przebywała na boisku 33 minuty. W tym czasie rzuciła 12 punktów, zanotowała 11 zbiórek i 10 asyst. MKS wygrał 98:89. Zaborska, choć nominalnie nie jest rozgrywającą, ze średnią 6,3 asysty jest w tej chwili drugą podającą 1LK.

- Mecz w Rybniku był zacięty i emocjonujący do samego końca. O zwycięstwie zadecydowały zaledwie ostatnie minuty. Moje triple-double to zasługa świetnej gry zespołowej. Dziewczyny skutecznie finalizowały akcje, co dawało mi przestrzeń do asyst i zbiórek. W tym meczu pokazałyśmy sportowy charakter, a w końcówce czwartej kwarty udało nam się zachować chłodną głowę, co doprowadziło do zwycięstwa - mówi Zaborska.

IsandsWichoś Siechnice II Jelenia Góra z bilansem 1-1 zajmuje w tej chwili miejsce w środku stawki KLK. Drużyna z Pruszkowa obok Brother MUKS Poznań i ŁKS KK Łódź nie przegrała jeszcze meczu.

Wszystkie spotkania KLK i 1LK można bezpłatnie oglądać na kanale YouTube PZKosz.

Idź do oryginalnego materiału