Marc-Andre ter Stegen po zakończeniu kariery reprezentacyjnej przez Manuela Neuera został pierwszym bramkarzem niemieckiej drużyny narodowej. Nową rolą nie nacieszył się długo, albowiem po wrześniowej przerwie na kadrę doznał bardzo poważnej kontuzji i od tamtej pory pauzuje. A co będzie dalej?
REKLAMA
Zobacz wideo Barcelona zdecydowała ws. Szczęsnego i ter Stegena! "Nie ma sensu"
Julian Nagelsmann zabrał głos ws. pozycji Marca-Andre ter Stegena w reprezentacji Niemiec
W pięciu ostatnich meczach 32-latka zastępowali Alexander Nuebel (dwa występy) i Oliver Baumann (trzy występy), ten drugi zagrał w czwartkowym ćwierćfinale Ligi Narodów z Włochami (2:1) w Mediolanie. Przed niedzielnym rewanżem w Dortmundzie na temat rywalizacji w bramce wypowiedział się selekcjoner Julian Nagelsmann.
Zobacz też: Polacy zawiedli na całej linii! Dwa gole w siedem minut
- jeżeli ter Stegen będzie gotowy na 100 procentach, będzie numerem jeden. Zasługuje na grę w wielkim turnieju. Damy mu czas - oznajmił, cytowany przez Sky Sport. Przy tym podkreślił, iż golkiper wróci do kadry, gdy będzie "zdrowy i w formie". - Miał poważną kontuzję, zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja. Poczekamy i zobaczymy, co przyniesie czas - dodał.
Marc-Andre ter Stegen długo czekał na poważną szansę w reprezentacji Niemiec. W końcu zagra na wielkim turnieju?
Być może 32-latek byłby gotowy na czerwcowy turniej finałowy Ligi Narodów (o ile Niemcy się tam dostaną). jeżeli nie, to jego celem będzie przyszłoroczny mundial - mimo iż był w składzie na Euro 2016 i 2024 oraz mistrzostwa świata 2018 i 2022, to nie zaliczył na tych imprezach ani minuty, gdyż niepodważalnym numerem jeden był Neuer.
Marc-Andre ter Stegen zadebiutował w reprezentacji Niemiec w maju 2012 r. Od tamtej pory rozegrał 42 mecze, 13 z nich zakończył z czystym kontem, w pozostałych 29 spotkaniach łącznie przepuścił 50 bramek.