Trener Wisły: mecz w Trnawie traktujemy bardzo poważnie

ikc.pl 8 miesięcy temu
Zdjęcie: Trener Wisły: mecz w Trnawie traktujemy bardzo poważnie


Ilustrowany Kurier Codzienny IKC

Czwartek to kolejny dzień zmagań Wisły Kraków o grę w europejskich rozgrywkach. Przeciwnikiem krakowskiej drużyny w pierwszym starciem III rundy eliminacji do Ligi Konferencji jest słowacki Spartak Trnava. – Traktujemy ten mecz bardzo poważnie – stwierdził trener Wisły Kazimierz Moskala podczas przedmeczowej konferencji prasowej.

Biała Gwiazda ma problemy kadrowe. Joseph Colley jest po operacji ścięgna Achillesa, Kacper Duda i Jakub Stępak przechodzą rehabilitację. Igor Sapała, Dawid Szot, Bartosz Talar i Enis Fazlagić na razie trenują indywidualnie, ale za to Igor Łasicki i Jesus Alfaro wznowili treningi z zespołem.

Kiedy można spodziewać się powrotu np. pomocnika Kacpra Dudy? – Myślę, iż jakiś taki konkretny termin ciężko nam jest na razie ogłosić. Kacper czuł się na pewno lepiej, ale na razie w ogóle nie pozostało treningu, więc trudno cokolwiek powiedzieć – oznajmił trener Wisły.

Wracają z kolei Carbo i Biedrzycki, którzy wzmocnią zespół Białej Gwiazdy. – Na pewno jest to dla nas duża sprawa, bo w ostatnim meczu borykaliśmy się ze sporymi problemami. Rozwiązuje nam to również problem na ligę, bo w lidze też już Marc i Wiktor będą mogli występować. Na pewno ja z mojej perspektywy cieszę się, iż taka sytuacja ma miejsce. Rozwiązuje nam to pewne problemy na pewno – podkreślał Kazimierz Moskal.

Drugi problem to seria porażek Wisły, która nie nastraja zbyt optymistycznie przed meczem ze słowacką drużyną. – Powiem tak, żeby być dobrze zrozumianym. Oczywiście każda porażka boli niezależnie od tego czy to w pucharach, czy w lidze. Porażki są bolesne i myślę, iż każdy w jakiś sposób to przeżywa. Natomiast jeszcze raz, żebym był dobrze zrozumiany – porażka w sporcie była, jest i będzie. Żeby ktoś mógł wygrać, ktoś musi przegrać. Ważne, żeby choćby kiedy się zdarzy, kiedy przyjdzie ta porażka jedna czy druga, żeby to nie wpływało jakoś negatywnie na zespół. Biorąc pod uwagę jakieś negatywne emocje tracimy pewność siebie. Tracimy wiarę w to, co robimy itd. Myślę, iż każdy sportowiec, każdy zespół powinien być przygotowany pod tym względem. Na to, iż kiedyś ta porażka przyjdzie. Przygotowanym, nie oznacza, iż pogodzonym. Ja mam być odporny na takie rzeczy. Jak to zrobić? Myślę, iż najlepszym sposobem jest to, aby skupić się na pracy. Każdy niech zajmie się swoją robotą, którą ma do wykonania. I starać się zrobić te rzeczy, które ma się zrobić jak najlepiej. Zacznijmy od małych rzeczy. Małe rzeczy róbmy bardzo dobrze, to większe przyjdą nam później łatwiej – tłumaczył szkoleniowiec.

– W każdym sportowcu jest chęć rewanżu i rehabilitacji. Oczywiście, iż rozmawialiśmy o tym. Natomiast w sporcie wydaje mi się nie możesz też żyć przeszłością. Tym, co się stało wczoraj czy tydzień temu. Bez względu na to, jaki wynik osiągnąłeś w ostatnim meczu – czy wygrałeś, czy przegrałeś, to już jest nieważne. To już jest za tobą. Ty musisz patrzeć przed siebie i iść do przodu. W ten sposób tak do tego podejść, ale tak jak mówię – najważniejsze jest to, żeby każdy skupił się na tym, co przed nami. Przed nami kolejny mecz i to jest jedyna droga do tego, żeby pokazać się z lepszej strony i powalczyć tutaj o dobry wynik- powiedział Kazimierz Moskal.

– Traktujemy ten mecz w Trnawie bardzo poważnie. Jest to pierwszy mecz. Później mamy rewanż u siebie i oczywiście myślimy o tym, żeby awansować dalej – zapewniał trener Wosły.

Kibice widzą jeszcze jeden problem – Wisła często ostatnie mecze kończy w dziesiątkę. Niektórzy kpią sobie w komentarzach w mediach społecznościowych, iż o ile wynik to wielka niewiadoma, to kolejna czerwona kartka jest raczej pewna.

Mecz rozpocznie się o godz. 20.30. Rewanż za tydzień.

(AI GEG)

Idź do oryginalnego materiału