Zbigniew Raubo skrytykował walkę Jake Paul vs Mike Tyson, doświadczony trener stwierdził, iż to wydarzenie to była zwykła szopka i cyrk.
Zbigniew Raubo od samego początku był przeciwnikiem organizowania pojedynku Paul vs Tyson. Raubo wielokrotnie powtarzał, iż różnica wieku jest zbyt wielka i iż były mistrz świata w boksie nie zaprezentuje zbyt wiele w ringu.
Wydarzenie odbyło się w piątek i górą w Arlington był Jake Paul, który pokonał Mike’a Tysona na punkty po jednogłośnej decyzji sędziów. Trener Raubo był gościem Michała Tuszyńskiego w studiu FanSportu gdzie odniósł się do najpierw to samego widowiska.
– o ile ktoś, chce coś oglądać, o ile ktoś coś robi – to dlaczego tego nie robić? To nie ma nic wspólnego ze sportem, ale akurat w tym widowisku, show rozrywkowym, była walka powiedzmy tysiąclecia kobiecego boksu. To było takie połączenia mega-sportu z show, z biznesem… I to temu Paulowi wyszło w tysiącach procent.
Następnie Zbigniew Raubo podsumował samo zestawienie Paul vs Tyson. Szkoleniowiec boksu podkreślił, iż to było zaledwie 10 procent Tysona. Raubo zaznaczył, iż to była wielka szopka i cyrk za 20 milionów dolarów.
– To, co robił z Mikiem Tysonem – to nie miało nic wspólnego ze sportem. To było dwóch dżentelmenów, którzy chcieli się pokazać. Jeden, iż jeszcze żyje, jeszcze funkcjonuje, jeszcze się rusza. Drugi chciał światu udowodnić, iż pokona Mike’a Tysona i udało mu się. Ale kto słucha moich wywiadów ten wie, iż mówiłem: to jest 10% Mike’a Tysona. On wyszedł po to, żeby się pokazać, żeby poczuć tej adrenaliny. I przy tym zarobić kolosalne pieniądze, bo 20 milionów dolarów za tę szopkę, za ten cyrk. Wyglądało to żałośnie, ja nie oglądałem tej walki. Nie zdobyłem się na to.