Trener półfinalisty Ligi Mistrzów zaatakował dziennikarzy. Nie gryzł się w język

Paris Saint-Germain już w środę rozpocznie batalię o drugi w swojej historii awans do finału Ligi Mistrzów. Tajemnicą poliszynela jest, iż tylko "uszaty" puchar mógłby usatysfakcjonować Nassera Al-Khelaifiego. Według dziennikarzy i faworytów to świeżo koronowani mistrzowie Francji są zdecydowanym faworytem dwumeczu z Borussią Dortmund. Luis Enrique na konferencji prasowej zrobił wszystko, by zdjąć presję ze swoich graczy, a jednocześnie po raz kolejny skarcił dziennikarzy.