"Trener był w Krakowie pod wpływem alkoholu. Zaczął robić awantury"

1 dzień temu
Jeszcze niedawno mało kto wyobrażał sobie Pogoń Grodzisk Mazowiecki bez Marcina Sasala. 2 czerwca klub poinformował jednak o dyscyplinarnym zwolnieniu doświadczonego szkoleniowca. Jak informuje TVP Sport - wszystko przez alkohol. Sasal był nietrzeźwy w trakcie wyjazdowego meczu Betclic 2 Ligi z Hutnikiem Kraków i doprowadził do awantury w szatni. - To musiało je**ąć - stwierdził dyrektor sportowy klubu.
Sasal stery w Pogoni objął w czerwcu 2023 roku. Od tamtego czasu najpierw wywalczył z zespołem awans do II ligi, a w ubiegłym miesiącu świętował awans na zaplecze Ekstraklasy. Wyniki nie szły jednak w parze z przykładnym zachowaniem trenera. 53-latek ostatnie mecze Pogoni oglądał z trybun - jako pokłosie otrzymanej czerwonej kartki. W trakcie sobotniego spotkania z Hutnikiem ponownie zasiadający poza ławką rezerwowych trener doprowadził do skandalu.


REKLAMA


Zobacz wideo Kędzierski i Żelazny po latach wyjaśnili sobie pewne nieporozumienie. "Zghostowałeś mnie!"


Jego kulisy odsłonił na łamach TVP Sport Sebastian Przyrowski, dyrektor sportowy oraz trener bramkarzy w Pogonii Grodzisk Mazowiecki. - Trener był w Krakowie pod wpływem alkoholu, zachowywał się bardzo nieprofesjonalnie. Zaczął robić awantury. [...] W przerwie meczu doszło między nami do przepychanki. Weszliśmy do szatni z zawodnikami, trener na nas naskoczył i nie kontrolował się. Do rękoczynów nie doszło, do ostrej wymiany słów już tak.
ZOBACZ TEŻ: Znany trener zrobił awans i został zwolniony! Trzęsienie ziemi w polskim klubie
Marcin Sasal miał rzucać krzesłami, a choćby rozbić lustro w szatni. Jego furia trwała również po zakończeniu spotkania. Gospodarz spotkania, Hutnik Kraków, wysłał do Pogoni listę ze zniszczeniami dokonanymi przez jej trenera. Władze klubu z województwa mazowieckiego będą musiały oczywiście pokryć wszelkie koszty.


Według TVP Sport Sasal przed niespodziewanym zwolnieniem miał choćby ustalone warunki pracy w Pogoni w przyszłym sezonie. Przyrowski twierdzi jednak, iż szkoleniowiec od dłuższego czasu znajdował się na cenzurowanym. - Ostatnio już łatwo i lekko nie było, bo działy się złe rzeczy. Dobrze, iż zespół wytrzymał, bo od dawna "jechał na oparach". Zarząd starał się pewne rzeczy przeciągać, ale w końcu to musiało je**ąć - powiedział dyrektor sportowy.


W ostatnim meczu sezonu Betclic 2 Ligi Pogoń ma poprowadzić dotychczasowy asystent Sasala, czyli Adam Mrówka.
Idź do oryginalnego materiału