Transferowy hit w Ekstraklasie?! Padła nazwa klubu dla Puchacza

4 godzin temu
Sezon ekstraklasy powoli chyli się ku końcowi, a kluby muszą już myśleć o przyszłości - zwłaszcza tej transferowej. Niewykluczone, iż niedługo ustępujący mistrz - Jagiellonia Białystok - przeprowadzi hitowy ruch. Według informacji Mateusza Borka na Podlasiu może zagrać reprezentacyjny obrońca.
Jagiellonia Białystok w ostatniej kolejce pokonała Raków Częstochowa 2:1, ale nie ma już szans na obronę mistrzowskiego tytułu. Podopieczni Adriana Siemieńca wciąż są jednak w grze o podium. Czy w przyszłym sezonie ponownie zagrają w europejskich pucharach?

REKLAMA







Zobacz wideo Burza wokół słów Ziółkowskiego po finale Pucharu Polski. Kosecki: Po co przepraszać?



Borek ujawnił. Jagiellonia może przeprowadzić transferowy hit
Występy na wielu frontach wymagają szerokiej kadry. Niewykluczone, iż niedługo w Białymstoku pojawi się zawodnik, który w ekstraklasie mógłby być jedną z gwiazd. Mowa o Tymoteuszu Puchaczu, który ostatnio spadł z Championship w barwach Plymouth Argyle. Sensacyjne informacje w sprawie bocznego obrońcy przekazał Mateusz Borek.


- Nikt nie mówi głośno, ale cały czas w kontekście transferu Tymka, dużo do powiedzenia ma Union Berlin, bo ma jakieś pieniądze zagwarantowane od kolejnego transferu. W lipcu 2021 zapłacili za niego 2,5 mln euro, a na Transfermarkcie jest znak zapytania przy kwocie jego transferu do Holsteinu. Wydaje mi się, iż Holstein nie miał kasy, więc Union mógł sobie zagwarantować 70-80 procent sumy od transferu, więc dlatego go wypożyczył. Nie wiem, gdzie to się skończy, ale może to się skończyć w… Białymstoku! – powiedział dziennikarz w poniedziałkowym programie "Moc Futbolu".


Borek przyznał, iż Jagiellonia ma problemy z zatrzymaniem lewego obrońcy Joao Moutinho, a dobry PR Puchaczowi ma robić jego przyjaciel Mateusz Skrzypczak. - Chętnie bym zobaczył Puchacza w Ekstraklasie, bo widać, iż nie jest to piłkarz na dużą piłkę zachodnią. Ma wielką ambicje, prowadzi się sportowo, jest fajny, inteligentny, wesoły, ale to nie jest piłkarz, który zawojuje Włochy, Anglię, Bundesligę czy inne dobrej ligi - dodał Borek.
Tymoteusz Puchacz w ekstraklasie rozegrał do tej pory 65 meczów, w których zdobył cztery gole i zanotował cztery asysty. Lewy obrońca jest także 15-krotnym reprezentantem Polski. Był uczestnikiem Euro 2020.
Idź do oryginalnego materiału