Tymoteusz Puchacz latem był dosłownie o krok od dołączenia do GKS-u Katowice. W ostatnich chwili poleciał jednak na negocjacje do Sabah FK, które zaowocowały podpisaniem kontraktu w Azerbejdżanie. Prezes „GieKSy” Sławomir Witek z perspektywy nieodległego czasu uważa, iż być może dobrze się stało. „Nie umniejszając mu potencjału sportowego” - tłumaczył działacz w rozmowie z portalem slaskisport.pl.