Niezwykle smutne wieści docierają do nas z Francji. 18-letnia narciarka alpejska Margot Simond przygotowywała się w kurorcie w Val d’Isere do zaplanowanych na nadchodzący weekend zawodów Red Bull Alpine Park. Podczas treningu doszło jednak do tragicznego wypadku, w wyniku którego młoda sportsmenka zginęła. Prokuratura zdecydowała się wszcząć dochodzenie w sprawie fatalnego incydentu.