Trafił do Niemiec i dowiedział się, iż ma do spłacenia "wielki dług". Krzyczeli do niego: raus
Zdjęcie: Trafił do Niemiec i dowiedział się, że ma do spłacenia wielki dług. Krzyczeli do niego: raus
— Zaraz po przyjeździe zostałem przedstawiony szefom klubu, trenerom, kolegom z drużyny. Na razie czekało mnie mieszkanie w pensjonacie, bez rodziny. Dowiedziałem się także, iż pieniądze, które dostałem, 10 tys. marek to pożyczka klubowa. Tak więc na dzień dobry miałem w RFN wielki dług — mówił Jan Furtok, wspominając moment przyjazdu do RFN, by grać w Hamburger SV. ]]>