Czwarta i przedostatnia runda Mistrzostw Świata w Rajdach Terenowych – Rally-Raid Portugal – przyniosło nie tylko historyczny sukces dla Toyota Gazoo Racing, które przypieczętowało tytuł mistrzowski producentów, ale także mocne akcenty w wykonaniu polskich załóg.
Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej odniósł Brazylijczyk Lucas Moraes z Hiszpanem Armandem Monleónem (Toyota Hilux Evo), którzy po sześciu wymagających dniach rywalizacji pokonali o zaledwie 53 sekundy swoich zespołowych kolegów – Henka Lategana i Bretta Cummingsa. Podium uzupełnili Sébastien Loeb i Edouard Boulanger w Dacii Sandrider.
Najlepszy wynik z Polaków wywalczył Marek Goczał z Maciejem Martonem, którzy zakończyli rajd na 9. miejscu w generalce i 7. wśród załóg walczących o punkty W2RC. Ich Toyota Hilux Evo była jedyną polską załogą w czołowej dziesiątce.
Nieco dalej uplasował się Michał Goczał z Diego Ortegą – 32. w klasyfikacji końcowej, a ogromnego pecha miał najmłodszy z rodu, Eryk Goczał. Po karach czasowych na pierwszym etapie jego szanse na wysoką lokatę przepadły, a ostatecznie ukończył rywalizację na 44. miejscu.
W kategorii Challenger solidnie zaprezentował się Adam Kuś, finiszując na 8. miejscu. Polak punktował w mistrzostwach, choć tym razem zabrakło mu tempa, aby nawiązać walkę z czołówką, gdzie dominował Portugalczyk Gonçalo Guerreiro.
Dzięki tym wynikom Marek Goczał i Maciej Marton pozostają w grze o czołowe miejsca w klasyfikacji sezonu W2RC, a dla całej rodziny Goczałów portugalska runda była kolejnym dowodem na ich mocną pozycję w światowym cross-country.
W rajdzie startowali także motocykliści: Konrad Dąbrowski był 11. w klasie Rally 2, a Marek Łój zajął czwarte miejsce wśród kierowców quadów.
Ostateczna batalia o tytuły w Mistrzostwach Świata Rally-Raid odbędzie się już w październiku podczas Rajdu Maroka.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.
