Faza grupowa Klubowych Mistrzostw Świata stopniowo zbliża się do końca. Znamy coraz więcej drużyn, które zagrają w 1/8 finału tych rozgrywek. W tym gronie jest już Bayern Monachium, Flamengo, Juventus oraz Manchester City. Większość rywalizacji rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. Pewne jest, iż szanse na awans do fazy pucharowej straciła już Urawa Red Diamonds, prowadzona przez Macieja Skorżę. Urawa przegrała 1:3 z River Plate i 1:2 z Interem Mediolan. W nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego odbyły się dwa kolejne spotkania KMŚ.
REKLAMA
Zobacz wideo Łukasz Fabiański potwierdza zainteresowanie Legii Warszawa! "Rozmawiałem z Michałem"
Czytaj także:
Szykuje się paraliż mundialu w 2026 roku. Ależ to będzie cyrk
Bezbramkowy remis między Salzburgiem a Al-Hilal. Bramkarze błyszczeli
O północy rozpoczęło się spotkanie między Red Bullem Salzburg a Al-Hilal. Po pierwszej połowie zespół z Arabii Saudyjskiej miał wyraźną przewagę w posiadaniu piłki czy liczbie strzałów na bramkę rywala, ale to Salzburg oddał więcej celnych uderzeń. W trzeciej minucie Joao Cancelo mógł dać prowadzenie Al-Hilal, natomiast uderzył tuż obok prawego słupka. W bramce Al-Hilal błyszczał Yassine Bounou, broniąc strzały rywali z Austrii.
Po przerwie też nie padła żadna bramka, choć w 48. minucie mogło się to zmienić. Wtedy Al-Hilal się wyratowało, gdy Bounou interweniował, a Kalidou Koulibaly wybił piłkę z linii bramkowej. Parę minut później Christian Zawieschitzky odbił piłkę do boku po kolejnym strzale Cancelo. Wynik 0:0 sprawia, iż zarówno Salzburg, jak i Al-Hilal mają szanse na awans do fazy pucharowej. Po cztery punkty w grupie H ma Real Madryt i Salzburg, a Al-Hilal ma dwa punkty.
Czytaj także:
Legia szykuje transferowy hit! Legenda światowego futbolu przemówiła
Co za gol Argentyńczyka z rzutu wolnego. Pogrom w meczu Manchesteru City
Dużo więcej się działo w drugim meczu między Manchesterem City a Al-Ain ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Już po pierwszej połowie było 3:0 dla City po golach Ilkaya Gundogana, Claudio Echeverriego i Erlinga Haalanda. Ozdobą tego spotkania było trafienie Echeverriego z rzutu wolnego z 27. minuty. - Przez trzy-cztery miesiące Claudio ćwiczył rzuty wolne z bramkarzem i murem pod koniec treningu. Inni tego nie robili. Cały czas ćwiczył, a praca się opłaciła - mówił Pep Guardiola po zakończeniu spotkania.
Po przerwie Echeverriego już nie było na boisku ze względu na problemy z kostką. Manchester City wygrał to spotkanie 6:0 po drugim golu Gundogana, a także trafieniom Oscara Bobba oraz Rayana Cherkiego. W ten sposób City ma pewny awans do fazy pucharowej i ma komplet punktów, natomiast ma gorszy bilans bramkowy od Juventusu (Juventus ma 9-1, a City 8-0).
Zobacz też: Nie do wiary, co zrobili Niemcy i Włosi! Oto wszyscy półfinaliści Euro U21
Ostatnie mecze w grupie G odbędą się w czwartek o godz. 21:00. Juventus zagra bezpośredni mecz z Manchesterem City, a Al-Ain zakończy zmagania w Klubowych Mistrzostwach Świata starciem z Wydad Casablanca.