Top 10 (03-09.07)

kkslech.com 2 miesięcy temu

Top 10 jest cyklem dotyczącym bezpośrednio internautów serwisu KKSLECH.com. Co tydzień w środę moderatorzy wyróżniają 10 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w wiadomościach pojawiających się na łamach tej witryny oraz w „Śmietniku Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, iż to właśnie Twój wpis dotyczący głównie klubu znajdzie się wśród wyróżnionych komentarzy.

Autor wpisu: yarek76 do newsa: Wyjątkowy sezon z walką o jedno z pięciu miejsc

„Cel na ten sezon wydaje się prosty do określenia: obrona tytułu MP.
Od dawna Lech nie dokonał tej sztuki, może warto wreszcie podjąć działania zmierzające do tego…
Dla włodarzy klubu zakończony sezon pokazał, iż zdobycie tytułu to spory zastrzyk gotówki dla klubu a i frekwencja na stadionie z pewnością wpłynęła na budżet. Walka o MP i dodatkowo o PP to finalnie może być choćby 40 mln PLN do zgarnięcia z ekstraklasy. Poza tym awans do fazy ligowej euro pucharów w tym sezonie może dać dodatkowo około 10 mln Euro od UEFA + wpływy z dni meczowych. Mam świadomość tego, iż decyzje transferowe wymagają sporego nakładu pracy i środków, ale Lechowi potrzebne są sprawne działania a przede wszystkim mądre i jakościowe transfery. Tyle szczęścia co w minionym sezonie możemy ponownie nie mieć. Kadra wystarczyła do wywalczenia MP aczkolwiek to jednak miało miejsce dzięki niesamowitemu zbiegowi innych wyników w lidze. Zatem powtórzę się, ale wzmocnienie kadry to podstawa. Ile będzie miejsc premiowanych grą w euro pucharach nie powinno przyświecać Lechowi tak jak walka o obronę MP. Skoro mamy sprawdzony sztab szkoleniowy, który potrafi z drużyny wydobyć to co najlepsze, to z pewnością wiedzą jacy zawodnicy są potrzebni do osiągania kolejnych sukcesów. Niepokoi z pewnością obecna sytuacja kadrowa pod kątem urazów. Od początku sezonu nie zagra Ali, Hakans też nie będzie do dyspozycji a i Murawskiego czeka przerwa (choć w jego przypadku urazy powoli mogą go częściej dopadać, nie jest aż tak starym piłkarzem, ale 31 lat to też nie jest „młodzieniec”). Zatem wiemy, iż włodarze klubu muszą nie tylko wzmocnić kadrę ale uzupełnić braki, roboty mają po pachy i oby efekty były korzystne dla Lecha.”

Autor wpisu: Geronimo1968 do newsa: Wnioski po drugim letnim sparingu

„Przegrany sparing to nie tragedia, ale styl przegranej to już raczej tak, a skład to niestety obraz mizernej kadry. Po sukcesie do kadry musi wejść kilku kozaków na rywalizację ponieważ zdobywający tytuł myślą , iż są the best of the best i później wygląda to tak jak w tym sparingu. Polityka transferowa klubu jest jakaś zadziwiająca. Transferujemy w pierwszej kolejności zawodników do pozycji w zasadzie najlepiej obstawionych , a skrzydła i atak ? plaża… Jak czytam tytuły, iż Lech walczy o jakiegoś gracza z takimi klubami jak Korona, Górnik czy Widzew lub inne drużyny z jakichś średniaków europejskich i oddaje pole to krew zalewa – Mistrz Polski i dylematy z takimi rywalami – słabe to. 1,5 mln euro to za drogo, a później gdzieś wydają 1 lub 2 miliony za niewypał. ps. coraz częściej zastanawiam się nad poziomem sztabu medycznego Lecha. Te częste kontuzje, zaleczone/niezaleczone urazy, dziwne tajemnicze komunikaty o stanie zdrowia. Praktycznie żaden powrót po kontuzji nie był w terminie pierwotnie wskazanym przez sztab. Tak jakby działali po omacku, bez rzetelnych badań itd.”

Autor wpisu: mario do newsa: Śmietnik Kibica

„Czas leci, a tu tylko @Ekstralijczyk działa w temacie transferów. Ludzie zaczynają pisać o błędach, które się powtarzają rok w rok lub bardzo często, a już zawsze gdy zdobywamy MP. Od kilku lat tu powtarzam: to nie są błędy. To celowe i przemyślane działania. Błędy oczywiście się zdarzają i do tych raz po raz SSO się przyznaje (po czasie). Gdyby wciąż były to te same błędy, to oznaczałoby, iż na B17 pracują idioci. A tak nie jest, to przemyślane działania mające przynieść LE jak najmniejszym nakładem sił i środków, bez najmniejszego choćby ryzyka. Piszę o LE, bo jestem przekonany, iż właśnie na te rozgrywki stawiają. Nie stawiają na LM, bo tu mimo największych możliwych zysków trzeba najbardziej zainwestować, stawiają na LE, bo liczą na to, iż z kadrą, którą mamy uda się awansować do części ligowej, a jak to się mocno uprawdopodobni, to wtedy zobaczymy. Ważne, by zarobić bez ryzyka. Zachowawczo, bezpiecznie, wygodnie. Zero stresu, ale i raczej stagnacja zamiast rozwoju. Zobaczcie, jest już po zasadniczej części przygotowań, zaraz rozpoczyna się liga a na B17 jest spokój. Ja wiem, iż okno dopiero się rozpoczęło, ale mimo wszystko. Zaraz zaczynamy poważne granie, a tu szpital w drużynie, defensywa co prawda wzmocniona, ale ofensywa się sypie… Zaraz ktoś napisze, iż mocni czekają na propozycje z lig top 5, itp. Ja myślę, iż to tylko część prawdy i iż to bardzo wygodny wytrych. Do klubu wjechały dodatkowe 4 mln więc z -11 zrobiło się -7. jeżeli to jest prawdziwym powodem ciszy w temacie transferów, to niech to powiedzą wprost, zrozumiemy. Może nie wszyscy ale większość pewnie tak. Ja jestem akurat zwolennikiem ucieczki do przodu i bardziej agresywnego modelu zarządzania firmą i twierdzę, iż przyjęty model na B17 jest nie do końca trafiony. Biorąc pod uwagę społeczna stronę zarządzania klubem – jest ok, zarządzamy tak, by klub był w top 3 ligi, niepozwalajac na szeroko rozumianą degradację, takie trwanie. Ale z punktu widzenia kibiców, taki model jest zbyt zachowawczy i nie przynosi spodziewanych korzyści: MP zdarza się zbyt rzadko, LM nie ma i długo nie będzie, jest co najwyżej LKE i to z punktu widzenia SSO wystarczy. Jest z tego jako taka kasa, do tego sprzeda się jakiegoś wychowanka i budżet na kolejny rok jest zapewniony. Na B17 nikt nie chce prawdziwego rozwoju, zadowalają się rozwojem umożliwiającym dorównanie szmacie, czyli w długim okresie i na tle naszej części Europy – stagnacja.
Tylko my, kibice, po każdym MP myślimy, iż teraz to już na pewno będzie inaczej. jeżeli w tym roku nie wykorzystamy szansy, to inaczej już nie będzie. Nigdy.”

Autor wpisu: Bart do newsa: Śmietnik Kibica

„Coraz mocniej niepokoi mnie sytuacja kadrowa i transfery robione w lechowym tempie, czyli powoli. Kończy się okres przygotowawczy. Sezon rusza za 9 dni i na ten moment mamy braki kadrowe na kilku pozycjach.

1. Brak jakościowego rywala dla Ishaka. Fiabemy nie liczę, bo to nie ten poziom. Szymczaka też nie, bo to nie ten poziom i ma odejść.
2. Ze skrzydłowych do gry jest tylko podatny na kontuzje Walemark i Lisman nie prezentujący wystarczającego poziomu. Gholizadeh, zresztą też z tendencją do problemów zdrowotnych, dopiero będzie wznawiać treningi po operacji. Nie wiadomo kiedy wróci Hakans, również podatny na kontuzje. Może za miesiąc, a może będą musieli go operować i wróci gdzieś w listopadzie. Fiabemy i Szymczaka nie liczę z powodów podanych w pkt 1.
3. Na 10 mamy tylko Sousę spakowanego do odejścia i 18-letniego Barańskiego bez solidnego doświadczenia w ekstraklasie. Tak, na 10 mogą jeszcze grać Walemark, Gholizadeh i Jagiełło, ale oni są lepsi na innych pozycjach, gdzie zresztą też są problemy z obsadą.
4. Na 6 i 8 mamy 3 piłkarzy do grania i 17-letniego Dudka z 20 minutami w ekstraklasie. Murawski wróci najwcześniej w październiku.
5. Na lewą obronę jest tylko Gurgul i odstrzelony Andersson.
6. Nie wiem co z drugim bramkarzem. Bąkowski będzie dwójką, czy kogoś sprowadzą? Jak zostanie Bąku to ok. Ma 22 lata, ograł się na wypożyczeniach, może wystarczy.
7. Tylko środek obrony jest dobrze obsadzony i ma dobrą głębię składu.

Jesienią zagramy choćby 33 mecze i taka głębia składu nie wystarczy. Z taką kadrą to może jebnąć. Potrzeba przynajmniej 3 piłkarzy – skrzydłowego, napastnika i lewego obrońcę. Środkowy pomocnik też by się przydał, ale najbardziej pałace problemy to skrzydło, lewa obrona i napadzior. Jest coraz mniej czasu w czekanie na rynkowe okazje i mannę z nieba. Do roboty, trutnie.”

Autor wpisu: Sosabowski do newsa: Na chłodno: Na trasie do kolejnych stacji

„Ja mam inne zdanie. Wyszyło na niebie i ziemi przemawia za tym iż będziemy mieli na każdą pozycję dwóch godnych siebie piłkarzy. jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to trzeba będzie przeprosić się z Tomaszem Rząsą i uścisnąć mu dłoń za to konkretne okno transferowe. Klub robi świetną robotę i póki co wszystkie transfery na papierze wyglądają bardzo dobrze. Jak będzie realnie to czas pokaże. Można jedynie przyczepić się właśnie do czasu realizacji. Bo okres przygotowawczy jak zauważa Redakcja co najmniej dziwny. Młodzież, piłkarze którzy raczej odejdą i część pierwszego składu. Dwa nic nie mówiącą sparingi. Ciężko cokolwiek powiedzieć o aktualniej formie. Dlatego cieszę się już na Superpuchar. O ile to trofeum ani ziębi ani grzeje. To przynajmniej będzie to „sparing” na pełnych obrotach i raczej żadna ze stron nie odpuści. Dla nas liczy się teraz Europa. Po transferze na LO napisałem iż będę mógł więcej powiedzieć o celach na ten sezon. Jak dla mnie Reca gwałtownie wygryzie Gurgula jako podstawowego gracza. Ale przede wszystkim wniesie jakość jakiej nam było trzeba od odejścia Pedro Rebocho. Wracamy do szerszej palety wyborów trenera. Ma teraz możliwość zagrać bardziej ofensywnie. Zmienić strony hybrydy. Czy choćby przejść do trójki z wahadłowymi. A przecież tak też grywał w Broendby. Uważam iż jesteśmy na dobrej drodze. Transfery pokazują ambicje klubu na być może obronę tytułu. A według mnie na pewno nie wciągną nas w kryzys. Jest tylko jedno zagrożenie. Kontuzje. Ale na to nikt nie będzie miał wpływu. Ważne jest jak Frederiksen będzie umiał zarządzać rotacją składu. Co by nie mówić o Bromie to temu wychodził kto nadzwyczaj dobrze. Czy Duńczyk sprosta zadaniu?”

Autor wpisu: jerry21 do newsa: 10 wniosków po letnim okresie przygotowawczym

„Wnioski Redakcji w pełni zgadzają się z tym co ja zauważyłem w tych dwóch sparingach i podczas okresu przygotowawczego. Tak przypomina to okres VD Broma przed dwoma laty. No i można stwierdzić, iż na razie forma jest niewiadomą. Może bardziej rozjaśni nam w głowach mecz o superpuchar. Choć nie musi tak wcale być, cudów na razie nie ma co oczekiwać. Wiadomo większość graczy przeszła ciężki obóz przygotowawczy.
Cześć graczy doszła dopiero w końcówce, a niektórzy jak Gholizadeh wcale nie brali udziału. Na pewno martwią kontuzje Murawskiego i Hakansa, które ciągną się za nimi od wiosny. Pierwszy pauza ok. 3 miesięcy, drugi może miesiąc ( a znając życie to może i dużo dłużej)
Martwi sytuacja Gholizadeha, jego późny powrót i duży znak zapytania co do jego zdrowia po zabiegu. Kolejny problem to Walemark. Umiejętności ponad przeciętne ale to kolejny „szklany piłkarz”. Trochę pogra, błyśnie a za chwilę znów pauzuje przez jakiś uraz.
I jak to wszystko poskładać? Wciąż jest dużo braków. Nie ma rywala dla Ishaka, brak dobrego skrzydłowego ( Pieńko? ), nie ma lewego obrońcy. Plus lata to powrót Skrzypczaka. Na pewno wzmocni on defensywę. Co do Gumnego to dla mnie znak zapytania. Posiada umiejętności, doświadczenie z lepszej ligi. Jednak jego zdrowie to niewiadomą. Czy będzie w stanie powalczyć o „11” ?
Obrona wygląda w tej chwili na papierze najlepiej. Jednak im dalej w przód…
Na skrzydłach jest Lisman i … Hakans wypadł, Gholizadeha jeszcze nie ma faktycznie, Walemark znak zapytania.
Trzeba kogoś do jedenastki na już!Na środku cieszy powrót Thordarsona. Ten chłopak ma papiery na granie. Na Kozubala też możemy liczyć niebawem. Jest Jagiełło, który wiosną pokazu, iż stać go na dobrą grę. Może ktoś za Murasia by się przydał. Choćby wypożyczenie na pół roku. Nie wiemy co będzie z Sousą. Jak on zapatruje się na dalsze granie w Kolejorzu.
Liczę na dalsze postępy Dudka i Gmura oraz na Barańskiego.
Atak to Ishak i … Szymczak czeka na odejście. Zostaje mlody Jakobczyk.
Gdzie napastnik się pytam? Znów zadowolimy się kimś pokroju Gonzalesa?
Bez żartów. Wygląda to wszystko średnio. Jednak jest Frederiksen i jego sztab. Mam do nich zaufanie na które sobie zapracowali.
Wierzę, iż to poskładają tak, iż nie będzie wstydu. Liczę, iż zarząd im w tym pomoże. Czas upływa, ale pozostało go wystarczająco.”

Autor wpisu: Spokojna Woda do newsa: Sparing: Lech Poznań – Banik Ostrawa 1:2

„Sparing był dosyć wyrównany, choć Baník miał zdecydowanie więcej dobrych sytuacji. Chyba remis byłby bardziej sprawiedliwy.
Skład z I połowy wyjdzie na Legię, tylko zamiast Jagiełły zagra Wålemark. Może tam rozhusta tą prawą stronę, bo dzisiaj dość marnie to wyglądało. Słabo środek pola: Thórdarson przeciętnie, a Kozubal słabo. Dla odmiany dobrze zagrał Gurgul, chociaż standardowo było widać, którą stroną rywal chętniej atakuje. Mrozek w bramce na wysokim poziomie, ale gol na 0:1 idzie na jego konto. Czegoś takiego się nie wpuszcza. Fajnie funkcjonowała mała gra, która stworzyła kilka dobrych okazji (z jednej padła bramka wyrównująca, wcześniej Sousa strzelił w słupek, a potem jeszcze Ishak zamiast lobować Holca, wybrał mocne uderzenie). W drugiej połowie gra mocno siadła, z jednej i drugiej strony. Po wejściu juniorów co interesujące sporo się ożywiło w poczynaniach Lecha, tylko efektów nie było. Wyróżnienie dla Dudka i Gmura, nagana dla (jak zwykle zresztą) Fiabemy. Trzeba jeszcze czasu, żeby drużyna doszła do formy. Póki co widać, iż jest do tego daleko.”

Autor wpisu: tomasz1973 do newsa: Śmietnik Kibica

„Ok, może i go Fred nie chciał, ale Jakub ma 100% racji. Nikt nie twierdzi, żeby Hoticia trzymać na siłę w Lechu bo jest taki mega, iż hej, nikt nie odbiera prawa Hoticiowi do szukania nowego pracodawcy, ale najpierw trzeba zabezpieczyć swoje interesy, a potem iść na rękę komuś kto ma z nami umowę. Dzisiaj byłby do kadry jak znalazł, na eliminację i początek ligi, tym bardziej, iż jak pamiętamy, nie wiedzieć czemu, grał dobrze tylko jak było ciepło i jak dostawał plac od pierwszych minut, a nie jako rezerwowy. Dzisiaj miałby i jedno i drugie. Kończy się początek eliminacji, mamy kadrę uzupełnioną o ewentualnego nowego zawodnika i mówimy Hoticiowi dziękuję i do widzenia. Tym bardziej, iż oddaliśmy go za darmo. Jak dla mnie na dzisiaj, okres transferowy to decyzje do zaakceptowania i nie do zaakceptowania. Pierwsze to zakontraktowani zawodnicy, bo zarówno Gumny, jak i Skrzypczak to dobre ruchy. Daj boże Rece i tego „cypryjskiego Szweda”. Nie do zaakceptowania to brak pozostałych transferów na ten moment, co w konsekwencji pozostałych zdarzeń losowych doprowadza do ubogości kadry w obliczu startu pucharów i ligii, odpuszczenie Repki i właśnie zbyt szybkie puszczenie Hoticia.”

Autor wpisu: yarek76 do newsa: Śmietnik Kibica

„Na ten moment z Lecha odeszło dwóch zawodników, którzy mimo wszystko na wiosnę grali w Lechu, mowa o Hoticu i Carstensenie.
Oczywiście nie można mówić o tym, iż transfery Skrzypczaka i Gumnego to 1:1, ale można uznać, iż straciliśmy i zyskaliśmy na ten moment „po równo”. Po sezonie Lech miał wzmocnić kadrę, więc na ten moment mamy uzupełnienie luk po piłkarzach.
Jeśli Lech ma być faktycznie mocniejszy w nowym sezonie i być gotowy do gry na 3 frontach, to niezbędne jest przeprowadzenie jeszcze kilku transferów, o których póki co cisza. Za chwilę z kadry powinni ubyć Andersson, Szymczak i mam nadzieję, ze wreszcie Fiabema, który po roku przez cały czas prezentuje się mizernie i szans na to, iż cokolwiek się w tym zakresie zmieni nie ma prawie żadnych (chyba iż zdarzy się jakiś cud, na który nie ma co liczyć…). jeżeli ani w tym ani w przyszłym tygodniu nikt nie wzmocni Lecha, to włodarze klubu po raz kolejny udowodnią nam, iż kompletnie niczego się nie nauczyli i nie wyciągają absolutnie żadnych wniosków. Zgrywanie nowych piłkarzy z zespołem nie zawsze przebiega płynnie i sprawnie i nie wiemy czy przyjdą gotowi od razu do gry i z odpowiednią jakością. Kiedy zacznie się sezon i granie co 3-4 dni, czasu w mikrocykle będzie coraz mniej więc sztab trenerski będzie musiał ponownie wykonywać „szpagaty” aby gra wyglądała dobrze a wyniki dawały nadzieję na sukcesy. Ponad miesiąc od zakończenia sezonu i wszystko wskazuje na to, iż ten czas nie został wykorzystany przez włodarzy klubu w należyty sposób…”

Autor wpisu: Ostu do newsa: Śmietnik Kibica

„Czytałem dyskusję Panów @tomasz1973 oraz @mario z poprzedniej strony i myślę, iż strata 11 mln złotych – drugi rok z rzędu strata – warzy dużo więcej niż nam się próbuje opowiedzieć…
Wszak Jacek w ostatnim wywiadzie stwierdził jasno, iż wydał na kupno Nazwy Lech, Herbu klubowego oraz praw do historii 18 mln złotych i nie ma zamiaru wydawać więcej…
Patrząc na ostatnie „dokonania” Amica S.A. i stratę za ostatni rok obrotowy w wysokości 5,7 mln złotych to można śmiało zakładać, iż dokładać nie ma z czego…
No i SSO musi sobie radzić Sam a jak sobie radzi to widzimy na co dzień…
No więc BARDZO mnie cieszy Waszą dyskusja ale mnie się już naprawdę nie chce i łapie się coraz częściej na tym, iż nie mamy co marzyć o ROZWOJU a jedynym paradygmatem jest „trwanie”…
Widzicie Determinację…?
Widzicie Ochotę Rozwoju Lecha…?
No i ta „słynna” akademia która miała być „motorem napędowym” całego Klubu i Podstawą Finansowania …
A teraz czekamy na oferty za Souze na poziomie 6 mln euro a skończy się jak w zeszłym sezonie gdy musieliśmy sprzedawać trzon zespołu – a i tak zaliczyliśmy stratę – za ceny zdecydowanie niższe niż Oczekiwania…
W tym roku będzie tak samo a jak otrzymamy za Souze ofertę na 3 mln euro to będzie sukces…
No i pytanie kogo jeszcze będziemy zmuszeni sprzedać bo trzeci rok iż stratą”nie może się powtórzyć”…
Bo z obecnym „składem na 3 fronty” to nie bardzo – od biedy mamy skład na 1 front – i liczenie, iż jakoś się uda a potem się zobaczy to nie przystoi Poważnemu Zarządzającemu…
Powtórzę raz jeszcze – 3 miejsce w kolejnym sezonie nam NIC nie da – a jeżeli do budżetu na nowy sezon nie wlicza się ewentualnych dochodów w ewentualnym udziale w pucharach to z czego mamy „budżet na sezon” budować…?
Naprawdę nie mam już sił pisać i powtarzać tego samego…
No więc na spokojnosci poczekam na SPP a potem na pierwsze spotkania w lidze a potem znów się odezwę…
Na razie poczytam….”

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)

Idź do oryginalnego materiału